Ostateczny kształt podanej listy będzie zatwierdzony na dzisiejszym wieczornym posiedzeniu zarządu głównego Prawa i Sprawiedliwości. Ale jak podkreślił Adam Lipiński, zmian na pierwszych miejscach raczej być nie powinno.
- Głównym założeniem układania listy było, by na pierwszych miejscach znaleźli się parlamentarzyści PiS minionej kadencji Sejmu i Senatu - zapowiedział Adam Lipiński.
Listę w naszym okręgu otwiera więc wspomniany Lipiński, na drugim miejscu znalazła się Elżbieta Witek, emerytowana nauczycielka z Jawora. Trzecie miejsce przypadło Marzenie Machałek, byłej wiceburmistrz Kamiennej Góry. Czwarte i piąte miejsce zajmują reprezentanci stolicy Polskiej Miedzi: odpowiednio - Tadeusz Madziarczyk i Piotr Cybulski.
Listę kandydatów do Senatu otwiera Tadeusz Lewandowski. Drugą pozycję zarezerwowano dla Rafała ślusarza, a trzecie miejsce będzie "okupował" legniczanin Witold Lech Idczak, który w ostatnich wyborach samorządowych ubiegał się o fotel prezydenta Legnicy. Na liście senackiej zabrakło miejsce dla Tadeusza Maćkały z Lubina. Po wyrzuceniu go z Platformy Obywatelskiej, senator zabiegał o poparcie PiS.
- Niestety, z przykrością muszę stwierdzić, ale uznaliśmy, że lepszą kandydatura jest Witold Lech Idczak, który w naszym okręgu cieszy się większym poparciem, niż senator Tadeusz Maćkała - wyjaśniła Elżbieta Witek.
Wyjaśniła się też sprawa prezesa KGHM, Krzysztofa Skóry, który rzekomo miał kandydować z list PiS na senatora.
- Kandydaturę pana Krzysztofa Skóry zgłosili działacze legnickich struktur Prawa i Sprawiedliwości. Sam zainteresowany odmówił jednak kandydowania uznając to za niestosowne w sytuacji, gdy zajmuje obecnie stanowisko prezesa KGHM Polskiej Miedzi - wyjaśnił Adam Lipiński.
Lipiński podkreślił, że PiS szykuje się do bardzo intensywnej kampanii wyborczej. Działacze PiS chcą zbliżyć się, a nawet przewyższyć o kilka procent wynik, jaki PiS uzyskał w ostatnich wyborach.
- Dzisiaj jesteśmy w niezwykle dramatycznej sytuacji politycznej. Wyborcy będą musieli wybrać między Prawem i Sprawiedliwością a koalicją Platformy Obywatelskiej z Lewicą i Demokratami. By ochronić państwo od możliwości rządzenia koalicją PO-LiD, musimy wygrać te wybory zdecydowaną większością. Zapowiada się więc ostra gra o wszystko - powiedział na koniec Adam Lipiński.
Na zdjęciu: Działacze PiS na konferencji prasowej.
Fot. Wincenty Kołodziejski