Zima to idealny czas na zahartowanie organizmu. Nie tylko latem wskazane jest uprawianie sportu w terenie. Rozgrzewanie ciała i przebywanie na mrozach skutecznie chroni przez infekcjami i poważniejszymi chorobami.
- W ogóle nie choruję. Nie narzekam na zimę, bo co to za zima w porównaniu do tych które były kiedyś – mówi Zdzisław Samaszko, mors z Legnicy.
Ciekawą alternatywą na idące mrozy są kąpiele w lodowatej wodzie. Wbrew pozorom nie jest to coś wyjątkowego. Kąpać może się każdy. Jedynym przeciwwskazaniem są problemy z sercem. Po wejściu do zimnej wody rytm serca gwałtownie przyspiesza. Sytuację można porównać do intensywnego biegu. W wodzie przebywa się kilka minut a kąpiel polega na delikatnym zanurzaniu się.
- W Polsce społeczność morsów jest stosunkowo duża. Nie jesteśmy zjawiskiem. Zachęcamy mieszkańców naszego miasta do spróbowania zimowych kąpieli – dodaje Zdzisław Samaszko.
Nie trzeba specjalnie się przygotowywać aby zostać morsem. Każda osoba po rozgrzaniu ciała może na krótko wejść do lodowatej wody bez szkody dla zdrowia. Nieprawdą jest, że trzeba regularnie brać zimny prysznic. Najtrudniej jest przełamać barierę psychiczną. Pierwsza kąpiel morsa polega na chwilowym zanurzeniu w wodzie. Z czasem osoba korzystająca z lodowatych kąpieli może coraz dłużej korzystać z uroków zimy.
W dniu kąpieli nie powinno się pić kawy i palić papierosów. Dzień wcześniej należy również zrezygnować z alkoholu.