Prezydent Legnicy będzie musiał wypromować miasto za 300 tys. zł. Rada miejska nie zgodziła się na kwotę 800 tys. zł., która miała być przeznaczona na rozreklamowanie marki naszego miasta.
- 300 tys. zł. to mało na promocję Legnicy. Kwotę tę przeznaczymy na obsługę składek, współpracę zagraniczną i działania bieżące, np. wydawanie informatora miejskiego – mówi Tadeusz Krzakowski. W efekcie oznacza to brak dotacji z budżetu miasta dla lokalnych mediów. - Na pewno nie będziemy dopłacać do działań zewnętrznych. Musimy zabezpieczyć realizację działań własnych – dodaje Krzakowski.
W 2010 roku miasto na promocję wydało 136 tys. zł.