Choć dzisiaj szybciej sprzeda się mieszkanie pochodzące z rynku wtórnego niż np. kilka lat temu, to i tak trzeba mieć sporo cierpliwości. Np. we Wrocławiu aby sprzedać używane mieszkanie trzeba czekać średnio 125 dni – jest to czas od zawarcia umowy z pośrednikiem do podpisania umowy sprzedaży. Jeszcze w 2009 ta średnia wynosiła 132 dni a rok wcześniej aż 160 dni – wynika z raportu firmy Emmerson zajmującej się badaniem rynku nieruchomości.
W Legnicy sytuacja wygląda podobnie. To czy dane mieszkanie się sprzeda zależy od wielu czynników.
- Zdecydowanie najlepiej sprzedają się małe mieszkania 1-2 pokojowe, ładnie wyremontowane, w dobrych dzielnicach oraz w atrakcyjnych cenach. Między 80 a 120 tys. zł, w zależności od powierzchni. Z większymi mieszkaniami jest już trochę gorzej. Zainteresowanie nimi jest mniejsze i dłużej trzeba czekać na kupca. Na przykład mieszkania za cenę powyżej 300 tys. zł nie cieszą się prawie w ogóle zainteresowaniem – wyjaśnia Anna Dąbrowska z legnickiego biura nieruchomości „Kwadrat”.
Jednym z problemów związanym ze sprzedażą mieszkania jest zawyżanie ceny nieruchomości. Oto przykład jednej ze sprzedaży:
Jeden z legniczan w grudniu wystawił 55-metrowe mieszkanie na sprzedaż. Na początku cena jaką wystawił wynosiła 165 tys. złotych. Jak przyznaje nie było aż tyle warte. Ze sprzedażą czekał aż do czerwca. Dopiero zgłosili się kupcy, ale już wtedy mieszkanie kosztowało 150 tys. zł.
Dlaczego teraz mieszkania sprzedają się szybciej? Od 2009 roku ceny mieszkań systematycznie spadały. Dzięki temu zeszły rok przyniósł wyraźniejsze odbudowanie popytu oraz stabilizację cen, co wpłynęło na wzrost liczby sprzedanych mieszkań i skrócenie czasu niezbędnego do sprzedaży nieruchomości – wynika z badań Emmersona.
