Grupa Oto:     Bolesławiec Brzeg Dzierzoniów Głogów Góra Śl. Jawor Jelenia Góra Kamienna Góra Kłodzko Legnica Lubań Lubin Lwówek Milicz Nowogrodziec Nysa Oława Oleśnica Paczków Polkowice
Środa Śl. Strzelin Świdnica Trzebnica Wałbrzych WielkaWyspa Wołów Wrocław Powiat Wrocławski Ząbkowice Śl. Zgorzelec Ziębice Złotoryja Nieruchomości Ogłoszenia Dobre Miejsca Dolny Śląsk

Legnica
Chorzy bez opieki zdrowotnej

     autor:
Share on Facebook   Share on Google+   Tweet about this on Twitter   Share on LinkedIn  
Narodowy Fundusz Zdrowia zostawił na lodzie 6 tysięcy pacjentów głównie z chorobami nowotworowymi. Ludzie bedą protestować.
Chorzy bez opieki zdrowotnej
kliknij na zdjęcie, aby powiększyć.Chorzy bez opieki zdrowotnej
kliknij na zdjęcie, aby powiększyć.Chorzy bez opieki zdrowotnej
kliknij na zdjęcie, aby powiększyć.

Przyjmowała 500 osób miesięcznie na umowę z NFZ-em. Co teraz?

Krystyna Jurkian, legnicki lekarz endokrynolog od wielu lat przyjmowała pacjentów bezpłatnie w gabinecie przy ul. Grota Roweckiego. Nigdy nie było najmniejszych problemów z podpisaniem umowy z Narodowym Funduszem Zdrowia. W tym roku coś się jednak zmieniło. NFZ nie podpisał kontraktu z panią doktor, a zniecierpliwionym pacjentom dał dobrą radę, aby skorzystali z usług trzech pozostałych specjalistów tej profesji, przyjmujących bezpłatnie w Legnicy. Problem w tym, że żaden z trójki lekarzy nie jest w stanie przyjąć 6 tysięcy pacjentów leczących się u doktor Jurkian. – Próbowałam się zarejestrować u endokrynologa w legnickim szpitalu. Odesłał mnie z kwitkiem. Nie ma w ogóle wolnych miejsc – żali się pacjentka dr Jurkian Anna Antkiewicz. – Nie chcę zmieniać lekarza. Wiem, że tutaj zostanę dobrze przyjęta – dodaje kobieta. Chorzy, leczący się u doktor Jurkian zgodnie przyznają, że będą prostestować w sprawie niepodpisania kontraktu między placówką medyczną przy ul. Grota Roweckiego a Narodowym Funduszem Zdrowia. – Leczę się u dr Jurkian od wielu lat. Nie wiem co to za pomysł, aby nagle zmieniać lekarza prowadzącego. Na pewno nie wyjdzie to pacjentom na zdrowie. Tu chodzi przecież o nasze życie. To być albo nie być – irytuje się mieszkanka Małuszowa koło Jawora.

A co w tej sprawie ma do powiedzenia NFZ?

Przyczyną odrzucenia oferty była źle złożona aplikacja konkursowa przez Krystynę Jurkian - W harmonogramie pracy zaznaczyła, że pracuje trzy godziny rano i trzy godziny po południu, a powinno być tych godzin po cztery. W związku z tym jej oferta została wycofana z konkursu – mówi zastępca rzecznika prasowego Narodowego Funduszu Zdrowia we Wrocławiu. - Będą jeszcze dwa konkursy uzupełniające. Najbliższy zostanie rozstrzygnięty za około trzy tygodnie – dodaje. Podpisanie umów w 2011 roku było o tyle ważne, że będą one obowiązywały przez dwa – trzy lata. - Nie możemy dopuścić do konkursu placówki, która w zgłoszeniu popełniła błąd formalny. Jest to porównywalne z sytuacją złożenia oferty o dofinansowanie z Unii Europejskiej. W dokumentach musi być porządek – twierdzi zastępca rzecznika. Treść umów NFZ-u z lekarzami jest sprawdzana przez Ministra Zdrowia, więc za ich poprawność pracownicy odpowiadają głową.


mb



o © 2007 - 2024 Otomedia sp. z o.o.
Redakcja  |   Reklama  |   Otomedia.pl
Dzisiaj
Środa 24 kwietnia 2024
Imieniny
Bony, Horacji, Jerzego

tel. 660 725 808
tel. 512 745 851
reklama@otomedia.pl