Obecnie w naszym kraju liczba dni ustawowo wolnych od pracy i nauki w szkołach i uczelniach wyższych (w tym wypadku nie licząc wakacji i ferii zimowych i wiosennych) wynosi obecnie 13, z tym że obejmuje ona dwie niedziele: Wielkanocną i Zesłania Ducha Świętego, gdy i tak się nie pracuje, czyli w istocie jest 11 dni wolnych. Są to kolejno: 1 stycznia – Nowy Rok, 6 stycznia – uroczystość Objawienia Pańskiego (święto Trzech Króli), Niedziela i Poniedziałek Wielkanocny, 1 maja – Święto Pracy, 3 maja – Dzień Konstytucji, Niedziela Zesłania Ducha Świętego, Boże Ciało (zawsze w czwartek), 15 sierpnia – uroczystość Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny, 1 listopada – Wszystkich Świętych, 11 listopada – Święto Niepodległości, 25 grudnia – Boże Narodzenie, 26 grudnia – święto św. Szczepana, Pierwszego Męczennika.
Jak pod tym względem wyglądają inne państwa unijne? Okazuje się, że mają podobną liczbę dni wolnych co Polska albo mają takich dni więcej. Np. Hiszpania ma 30 dni wolnych (połowa z nich to święta regionalne), a Estonia 24. W Niemczech dni wolnych od pracy, obowiązujących w całym kraju, jest 8, ale należy do tego dodać jeszcze dwa święta: Boże Ciało i Wszystkich Świętych, które są wolne w ponad połowie krajów związkowych oraz co najmniej kilka innych świąt, obowiązujących tylko w niektórych landach (a czasami tylko w jednym). Stosunkowo dużo dni wolnych – 18 jest w Belgii, ale tam także część ma charakter regionalny. Regionalne bądź lokalne święta istnieją też w kalendarzu Wielkiej Brytanii, która w sumie ma ich 16.
Źródło: ekai.pl