Na początku stycznia bieżącego roku, policjanci dostali informację o rozboju w Parku Miejskim. Okazało się, że młody mężczyzna zaczepił chłopca i chciał wyłudzić od dziecka pieniądze. Kilka dni później funkcjonariusze otrzymali zgłoszenie z dwóch legnickich szkół podstawowych o dzieciach skarżących się na mężczyznę z tatuażem skorpiona na szyi, który zabierał im telefony komórkowe i okradał z drobnych kwot pieniężnych. Policjanci połączyli tę sprawę z identyczną sytuacją, która miała miejsce na terenie miasta 4 lata temu. Z dwóch szkół podstawowych dostali wówczas informację o mężczyznie z dziwnym tatuażem na szyi. Dzieci nie potrafiły opisać, co przedstawiał obrazek. Twierdziły, że to skorpion lub pająk. Funkcjonariusze policji zatrzymali wówczas 28-letniego legniczanina ze skorpionem na szyi. W toku prowadzonego śledztwa udowonili mu rozboje i zastraszanie dzieci. Trafił na 4 lata do więzienia.
Na początku br. oskarżony wyszedł na wolność. Nie miał stałego miejsca zamieszkania i zaczął ponownie napadać na małoletnich. Spał w piwnicach i na klatkach schodowych. Około miesiąca policjanci poszukiwali przestępcy. 32-latka udało się zatrzymać wczoraj. Przyznał się do dziesięciu rozbojów, z czego trzy udowodnili mu policjanci. Mężczyzna został osadzony w tymczasowym areszcie. Grozi mu kara do 15 lat pozbawienia wolności.