Grupa Oto:     Bolesławiec Brzeg Dzierzoniów Głogów Góra Śl. Jawor Jelenia Góra Kamienna Góra Kłodzko Legnica Lubań Lubin Lwówek Milicz Nowogrodziec Nysa Oława Oleśnica Paczków Polkowice
Środa Śl. Strzelin Świdnica Trzebnica Wałbrzych WielkaWyspa Wołów Wrocław Powiat Wrocławski Ząbkowice Śl. Zgorzelec Ziębice Złotoryja Nieruchomości Ogłoszenia Dobre Miejsca Dolny Śląsk

Legnica
Kilogramy na plecach

     autor:
Share on Facebook   Share on Google+   Tweet about this on Twitter   Share on LinkedIn  
Ciężki jest los ucznia. Można by rzec. I wcale nie chodzi tutaj o przyswajanie wiedzy, ale o to, ile kilogramów na swoich barkach każdy uczeń codziennie dźwiga w plecaku.

Zeszyty, grube podręczniki, ćwiczenia, strój sportowy na wf. To wszystko sporo waży. A dla młodego kręgosłupa nawet kilka kilogramów to poważne obciążenie. Świętowanie dnia nauczyciela to chwila wytchnienia dla pedagogów i uczniów. W szkołach organizowano uroczyste apele, nauczycielom wręczano kwiaty, niektórzy z nich dostawali resortowe nagrody pieniężne. Nazajutrz wszystko wraca do normy. Lekcja za lekcją, długa przerwa, sprawdziany i klasówki. Tego wszystkiego przez dziesięć miesięcy doświadcza uczeń. Ale nie tylko tego. Jedną z przeciwności losu jest szkolny plecak, a właściwie jego waga. Z pozoru temat wydaje się małostkowy i nic nie znaczący, ale gdy bliżej się temu przyjrzeć, można dojść do wniosku, że problem jest i to – mówiąc dosłownie i w przenośni – dużej wagi.

Fot. Wincenty Kołodziejski

Postanowiliśmy sprawdzić, ile waży uczniowski plecak, ile uczeń musi nosić na plecach kilogramów? Bezpowrotnie minęły czasy, gdy w szkołach zostawiało się podręczniki. Dzisiaj uczeń musi zmieścić w swoim plecaku wszystko, co jest mu potrzebne w danym dniu szkolnych lekcji. Kilka zeszytów i grubych książek, zeszyty do ćwiczeń, wypchane po brzegi piórniki, bloki rysunkowe, strój sportowy na lekcję wychowania fizycznego, śniadanie i butelka napoju. Ziarnko do ziarnka i uzbierał się całkiem spory bagaż, który waży kilka dobrych kilogramów. Przy jednej z legnickich szkół na Piekarach zastaliśmy powracających do domów pierwszoklasistów. Patryk i Dawid dźwigają na kruchych barkach wypchane plecaki. W niesieniu ciężkiego tornistra Patrykowi pomaga prababcia.

– Taki plecak waży co najmniej dziesięć kilogramów. Młoda już nie jestem, więc nie mogę przez cały czas dźwigać plecaka z powrotem do domu, ale na szczęście mieszkamy blisko szkoły, więc raz ja niosę, raz wnuczek – mówi starsza kobieta.

Fot. Wincenty Kołodziejski

Mama Dawida również niesie torbę syna. Potwierdza, że szkolny plecak jest bardzo ciężki.

- Aż wierzyć się nie chce, żeby plecak pierwszoklasisty aż tyle ważył. Ale co możemy na to poradzić? – retorycznie pyta mama Dawida.

Najwięcej kilogramów trzeba nosić na lekcje języka polskiego i matematyki, do których potrzebnych jest najwięcej szkolnych podręczników i zeszytów ćwiczeń. Lekarze specjaliści już biją na alarm, że tak duże obciążenie kręgosłupa w tak młodym wieku, w przyszłości może negatywnie wpłynąć na ogólny rozwój ucznia. Wady postawy ciała to dziś duży problem wśród uczniów.

Fot. Wincenty Kołodziejski

Niektórzy uczniowie próbują jednak walczyć z ciężkimi plecakami i torbami. Zamiast nosić kilogramy na plecach, ciężkie torby wiozą specjalnymi wózkami. Takich sytuacji widzieliśmy na Piekarach wiele. To świetna recepta na obolałe i tak codziennym siedzeniem w ławkach kręgosłupy. Być może dożyjemy czasów, gdy w każdej polskiej szkole, w mieście i na wsi, zeszyty i podręczniki zastąpią komputery, a zadania do odrobienia w domu, nauczyciele będą przesyłać za pośrednictwem poczty elektronicznej. Tak już jest w jednej ze szkół w naszym kraju.

Fot. Wincenty Kołodziejski

Fot. Wincenty Kołodziejski

Fot. Wincenty Kołodziejski


(tom)



o © 2007 - 2024 Otomedia sp. z o.o.
Redakcja  |   Reklama  |   Otomedia.pl
Dzisiaj
Środa 24 kwietnia 2024
Imieniny
Bony, Horacji, Jerzego

tel. 660 725 808
tel. 512 745 851
reklama@otomedia.pl