- Nie będzie biogazowni w gminie - zapewnia wójt Miłkowic Waldemar Kwaśny. - Kilka firm złożyło nam oferty, ale żadna nie spełniała ostrych wymogów ekologicznych.
Z wnioskiem o wydanie decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach zgody na budowę biogazowni rolniczej o mocy 1,2 MW do docelowej mocy 1,9 MW wystąpiła w styczniu warszawska firma Green Energy Sp. z o.o. Zamierzała ja zbudować w sąsiedztwie samych Miłkowic. Nie dostali zgody.
W ubiegłą środę o biogazowni rozmawiali z wójtem także przedstawiciele KGHM. Jak zapewnia wójt Kwaśny, nie rozmawiano o lokalizacji obiektu na terenie gminy Miłkowice.
- Badano jedynie, czy gmina byłaby zainteresowana dostarczaniem paliwa do biogazowni - dodaje Kwaśny.