Niestety nie jest to profesjonalny pitomat, więc nie wydaje pokwitowań. Jednak fakt ten nie przeszkadza legnickim podatnikom. Coraz więcej osób przekonuje się, że lepiej szybko wrzucić zeznanie podatkowe, niż stać w kilometrowych kolejkach. - Zawartość urny wyjmowana jest codziennie w godzinach 15 - 16. Od razu zeznania podatkowe są spisywane. Dzięki temu dokument każdego podatnika, który wrzuci PIT do urny szybko można znaleźć - tłumaczy Jan Mormul, naczelni legnickiego Urzędu Skarbowego. A co jeśli dokument zaginie? - Nie ma takiej możliwości. Nasi pracownicy skrupulatnie wypełniają swoje obowiązki - dodaje naczelnik US. Pity sprawdzane są już następnego dnia po złożeniu i jeśli wkradł się jakiś błąd, to pracownicy urzędu dzwonią do podatnika, aby mógł nanieść poprawki.
Z urny chętnie korzystają młodzi legniczanie. - Mam dziesięć minut przerwy w pracy i chcę jak najszybciej złożyć zeznanie podatkowe. Nie mam czasu na stanie w kolejkach. Urna jest fajnym rozwiązaniem - mówi Mateusz. - O błędy się nie martwię, bo rozliczałem PIT z pomocą programu.
Starsze osoby wolą stać w kolejce. Chcą dostać pokwitowanie, bo wtedy mają stuprocentową pewność, że PIT trafi we właściwe miejsce. - Urna nie daje mi gwarancji, że dokument nie zaginie - tłumaczy Weronika Wiśniewska z Legnicy. - Przez internet też zeznania podatkowego nie złożę, bo go nie mam. Poza tym nie wierzę w tzw. ułatwienia technologiczne.