30-letni mieszkaniec powiatu jaworskiego zgłosił kradzież Opla Zafiry. Mężczyzna wypożyczył samochód w Wielkiej Brytanii. Nie znał wartości auta, wiedział jedynie, że zostało wyprodukowane w 2010 roku.
Policjanci ustalili, że zgłoszenie jest fikcyjne. Podczas przesłuchania mężczyzna przyznał się, że samochód rozbił, a wrak udało mu się sprzedać. W Polsce postanowił zgłosić kradzież samochodu. Liczył na uniknięcie odpowiedzialności.
30-latek usłyszał zarzut o niedopełnionym przestępstwie, za co grozi 2 lata więzienia.
To już kolejne zgłoszenie fikcyjnego przestępstwa w pobliżu Legnicy. Kilka tygodniu temu, kobieta twierdziła, że skradziono jej z torebki 60 tys. zł. Jak się okazało całą sytuację wymyśliła. Również przyznała się do winy.