Inspektorzy handlowi ukarali już sprzedawców pieczywa pięcioma mandatami i wszczęli kolejne postępowania. Posypi± się kary.
Na 62 partie badanego chleba aż 28 zakwestionowali¶my – przyznaje Anna Sapiełło-Renk z Państwowej Inspekcji Handlowej w Legnicy. - Zbadali¶my jak sprzedawane jest pieczywo w sklepach i w 9 placówkach mieli¶my zastrzeżenia.
Badano sze¶ć sklepów w Legnicy i po dwa w Lubinie, Chojnowie i Jaworze. Najczęstsze zastrzeżenia to brak informacji o samym chlebie. Klient nie wiedział, czy kupuje chleb pszenny, razowy, pieczony na zakwasie naturalnym czy na ulepszaczach.
To ważna informacja dla alergików czy osób na diecie – podkre¶la Sapiełło-Renk.
Sprawdzono też surowce do produkcji chleba. W jednej piekarni funkcjonuj±cej razem ze sklepem pieczono na przeterminowanej m±ce.
Inspektorzy sprawdzili też chleb i tart± bułkę laboratoryjnie. Po analizie okazało się, że jedna z piekarni sfałszowała informacje o towarze. Sprzedawano chleb jako wieloziarnisty, choć nie zawierał w ¶rodku żadnych ziaren. Miał je jedynie na posypce. Klienci przepłacali ok. złotówki. Na dziesięć partii bułki tartej aż w czterech znaleziono ziarna maku, słonecznika, siemienia lnianego, a nawet tłuszcz. Za fałszowanie chleba wła¶ciciel piekarni odpowie prawdopodobnie przed s±dem.