Prezydent zaznacza, że oczekiwania młodych legniczan w tym względzie są mu bardzo dobrze znane, bo wielokrotnie rozmawiał na ten temat z zainteresowanymi.
Tadeusz Krzakowski rozważa powstanie w Legnicy miejsca, gdzie w bezpieczny i nieuciążliwy sposób młodzi legniczanie będą mogli oddać się sportom ekstremalnym. - Obecnie brane są pod uwagę różne miejsca na terenie Legnicy, a ostateczny wybór zależał będzie od spełnienia przez tę lokalizację zasadniczych warunków dotyczących przede wszystkim bezpieczeństwa i funkcjonalności tego obiektu – wyjaśnia Tadeusz Krzakowski.
- Obecny skatepark nie nadaje się do użytkowania – twierdzi poseł Kropiwnicki. - Zanim wybuduje się kolejny, władze miasta muszą rozmawiać ze stroną zainteresowaną, tj. z młodzieżą. Trzeba uwzględnić ich zdanie. Młodzi ludzie nie jeżdżą na Placu Słowiańskim, ponieważ im się tam podoba. Wybrali to miejsce ze względu na odpowiednią nawierzchnię.
Zdaniem Kropiwnickiego w Legnicy powinno powstać pięć skateparków. - Ryzykowne jest gromadzenie się dużej ilości osób w jednym miejscu – podsumowuje poseł. - Młodsi użytkownicy, którzy zaczynają przygodę ze sportem nie mogą spokojnie się uczyć.
Budowa skateparku będzie uzależniona od pieniędzy w budżecie miasta. Na razie dużo ważniejsze są remonty dróg.
Prezydent liczy, że poseł pomoże miastu pozyskać środki zewnętrzne na realizację inwestycji drogowych i sportowych, w tym budowę skateparku.