Pacjent zachował dwa palce i części trzech pozostałych palców. Skóra dłoni została jednak wciągnięta przez maszynę. By zrekonstruować skórę trzeba było pobrać około 50 centymetrów kwadratowych skóry pacjenta z jego ud. Niezwykle trudna i ryzykowna operacja trwała sześć godzin. Pacjent zyskał niejako "rękawiczkę" z własnej skóry. Lekarze czekali kilka dni, by sprawdzić, czy "rękawiczka" nie zostanie odrzucona. Wszystko wskazuje na to, że operacja się udała. Pacjenta czeka teraz długotrwała rehabilitacja.
Szczegóły tego niezwykłego zabiegu poznamy jutro podczas specjalnej konferencji prasowej. Do tematu powrócimy.
Na zdjęciu legnicki szpital, w którym przeprowadzono udaną operację rekonstrukcji dłoni 19-letniego chłopaka.
Fot. Wincenty Kołodziejski