Grupa Oto:     Bolesławiec Brzeg Dzierzoniów Głogów Góra Śl. Jawor Jelenia Góra Kamienna Góra Kłodzko Legnica Lubań Lubin Lwówek Milicz Nowogrodziec Nysa Oława Oleśnica Paczków Polkowice
Środa Śl. Strzelin Świdnica Trzebnica Wałbrzych WielkaWyspa Wołów Wrocław Powiat Wrocławski Ząbkowice Śl. Zgorzelec Ziębice Złotoryja Nieruchomości Ogłoszenia Dobre Miejsca Dolny Śląsk

Legnica
Aresztowano bułgarskiego sutenera

     autor:
Share on Facebook   Share on Google+   Tweet about this on Twitter   Share on LinkedIn  
Amo Y., Bułgarowi romskiego pochodzenia grozi do 15 lat więzienia za handel ludźmi, stręczycielstwo i zmuszanie do prostytucji. Inny Bułgar przyznał się do gróźb pobicia jednej z prostytutek i grożenia jej śmiercią.

W ubiegły czwartek i piątek (7 i 8 kwietnia) policja w Polkowicach zatrzymała Bułgarkę i 3 Bułgarów. W piątek w Łęknicy (woj. lubuskie) wpadł 30-letni Amo Y. Na wniosek prokuratury aresztowano go na trzy miesiące.

Zatrzymania to efekt śledztwa Prokuratury Okręgowej w Legnicy prowadzone od marca br.

- Materiały dotyczące zmuszania Nadyi S. do nierządu zostały nam przekazane z prokuratury w Świnoujściu, gdzie straż graniczna zatrzymała Bułgarkę romskiego pochodzenia – informuje Liliana Łukasiewicz, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Legnicy. - Kobieta zeznała, że na terenie Legnicy i Zielonej Góry była biciem i groźbami zmuszana do prostytucji.

Nadya S., bułgarska Romka przyjechała do Polski razem z Amo Y. Jak twierdzi, nie wiedziała, że będzie zarabiać własnym ciałem. Amo Y. Biciem i groźbami zmuszał ją do pracy. Wysyłał ją na drogę w okolicach Karczowisk i w inne miejsca. Gdy wracała, zabierał jej wszystkie pieniądze. Bił, a nawet pociął nożem. Zapowiedział, że nie będzie musiała tak pracować, jeśli sprowadzi z Bułgarii koleżankę, która zechce zarabiać własnym ciałem. Nadya S. namówiła do przyjazdu Rumyanę. Jak ustaliła prokuratura, Amo sprzedał Rumyanę innemu Bułgarowi za nieokreśloną kwotę euro. I to jest najpoważniejszy zarzut stawiany Romowi.

Po transakcji nie pozwolił Nadyi odejść. W styczniu 2010 roku sama uciekła z koleżanką i jednym z klientów, który zawiózł ich do Świnoujścia. Tam wpadła w ręce straży granicznej. Złożyła zeznania i dzięki pomocy fundacji „La Strada” wróciła do Bułgarii. Nie na długo. W marcu znowu pojawiła się przy legnickich drogach. A kwietniu została przesłuchana. Główny podejrzany wpadł w ubiegły piątek.

- Postawiono mu zarzut handlu ludźmi i sutenerstwa, a zatem czerpania korzyści z cudzego nierządu – tłumaczy prokurator Łukasiewicz. - Handel ludźmi jest zbrodnią zagrożoną karą od 3 do 15 lat pozbawienia wolności.


TOW



o © 2007 - 2024 Otomedia sp. z o.o.
Redakcja  |   Reklama  |   Otomedia.pl
Dzisiaj
Piątek 19 kwietnia 2024
Imieniny
Alfa, Leonii, Tytusa

tel. 660 725 808
tel. 512 745 851
reklama@otomedia.pl