7 września Sejm przedłużył termin ważności starych dowodów osobistych do końca marca. Tym samym osoby, które nie posiadają jeszcze nowego dokumentu, postanowiły odłożyć obowiązek na później. – To zła decyzja – ostrzega naszych czytelników Monika Borowska z Urzędu Miasta. – Warto właśnie teraz pofatygować się do urzędu, bo kolejek jest póki co jeszcze niewiele. Na pewno zaś mniej, niż w czasie, gdy obowiązywał jeszcze stary termin ważności starych dowodów (koniec grudnia).
Czy uda się wymienić dowód wszystkim spóźnialskim? Szczerze wątpimy. Obecnie liczbę mieszkańców Legnicy, którzy nie mają jeszcze nowego dokumentu szacuje się na ok. 10 tysięcy. Czas oczekiwania na dowód to nieco ponad miesiąc. Przyjmując, że aby zdążyć przed terminem, należy złożyć wniosek jeszcze przed rozpoczęciem marca urząd musiałby już teraz zacząć obsługiwać ponad sto osób dziennie. Tymczasem korytarze magistratu świecą pustkami.