Młodzi Francuzi przyjechali na zaproszenie II Liceum Ogólnokształcącego w Legnicy, a opiekowała się nimi "niezniszczalna" pani profesor Barbara Jujeczka. II legnicki ogólniak od wielu lat współpracuje z francuską szkołą. Co roku młodzi Francuzi przyjeżdżają do Legnicy. Odwiedzają też liczne miejsca w naszym kraju, gdzie poznają polską kulturę, język, zabytki, nasze zwyczaje, a przy okazji polską kuchnię. Wizyta młodych Francuzów rozpoczęła się od zwiedzenia obozu koncentracyjnego Gross Rosen w Rogoźnicy w powiecie strzeleckim. Potem wyjechali na południe kraju. Byli w Krakowie, Kazimierzu nad Wisłą, Wieliczcie oraz w obozie koncentracyjnym w Oświęcimiu.
Młodzi Francuzi zostali przyjęci w legnickiej świetlicy terapeutycznej niezwykle serdecznie. Fot. Wincenty Kołodziejski
- Wizyta w obozach koncentracyjnych bardzo poruszyła tych młodych ludzi. Oni wiedzą, co działo się w naszym kraju w czasie niemieckiej okupacji. Wiedzą, co stało się w tych miejscach naszej narodowej martyrologii – uprzedza profesor Barbara Jujeczka.
Fot. Wincenty Kołodziejski
W swojej przygodzie po Legnicy młodzi Francuzi byli na śniadaniu w miejscowym hipermarkecie Carrefour, zobaczyli występ łemkowskiego zespołu "Kyczera", poznali produkcję bożonarodzeniowych bombek w złotoryjskim zakładzie Vitbis. Na koniec byli gośćmi w legnickiej świetlicy terapeutycznej. Tam grupa podopiecznych zgotowała im wielkie powitanie. Kilkuletnie dzieci recytowały wiersze, śpiewały piosenki, a Francuzi im wtórowali. Za wspaniałą gościnę Francuzi oddźwięczyli się wielką torbą wypełnioną prezentami, chociaż nikt ich o to nie prosił.
Fot. Wincenty Kołodziejski
- To była niezapomniana i niesamowita podróż po Legnicy i waszym kraju. Wasze miasto jest bardzo piękne, byłem pod urokiem zabytków i miejskiej architektury. Macie przebogatą historię, z której jako Polacy możecie być dumni. Na pewno jeszcze kiedyś tu przyjadę – powiedział jeden z francuskich uczniów, Antoine Jouve.
Francuzi mieli okazję również poznać naszą kuchnię. Camille Bertrand dodała, że z polskiego menu najlepiej smakowały jej pierogi.
Fot. Wincenty Kołodziejski
Fot. Wincenty Kołodziejski
Francuzi mieli okazję tez spróbować naszej kuchni. Camilli Bertrand najbardziej smakowały pierogi. Fot. Wincenty Kołodziejski