Jak mówią przechodnie, ten samochód, którego trudno już takim nazwać, stoi tak co najmniej od zimy "wrośnięty" w ziemię. Wcześniej miał przebite opony, teraz powybijano w nim prawie wszystkie szyby. Nie dość, że zagraża bezpieczeństwu, gdyż bawią się koło niego małe dzieci, to w dodatku zajmuje miejsce parkingowe, których na Kopernika jest i tak jak na lekarstwo.
Postanowiliśmy sprawę wraku zgłosić legnickiej straży miejskiej. Okazało się, że problem znany jest funkcjonariuszom.
- Właściciel tego samochodu zmarł jakiś czas temu. Nakazaliśmy więc synowi właściciela usunięcie auta z zajmowanego miejsca. Miał czas do 6 maja, ale tego nie zrobił, więc ponaglimy go – wyjaśnia Andrzej Srzedziński, komendant legnickiej straży miejskiej.
Niestety takich wraków zajmujących legnickie ulice i parkingi jest w mieście więcej. Kto odpowiada za ich usunięcie?
- Wszystko reguluje prawo o ruchu drogowym. Jeśli taki pojazd zajmuje pas drogowy, to jest to sprawa policji i straży miejskiej. W innych przypadkach odpowiada za to zarządca terenu na którym auto stoi – mów Srzedziński.