Jolanta Kaczor (84 - 63 – 89 i 175 cm wzrostu) najpiękniejszą nastolatką na Dolnym Śląsku została przez przypadek.
- Nie chciałam startować po raz trzeci w wyborach, ale tak się złożyło, że miałyśmy sesję fotograficzną w tym samym miejscu co casting – tłumaczy Jolanta Kaczor. - W końcu jak się dwa razy z rzędu niczego nie zdobywa to czemu próbować trzeci raz?
Jurorzy byli jednak innego zdania.
Miss ma zaledwie 16 lat, ale już bierze udział w sesjach fotograficznych z najlepszymi modelkami. W zdjęciach promocyjnych dla SPA Medical Dworu Elizy w Kotlinie Kłodzkiej pozowała razem z topmodelką Anią Piszczałką. - Bardzo sympatyczna dziewczyna, która udzieliła mi wielu rad – mówi Jola o Piszczałce.
Właśnie w tym hotelu odbywały się dolnośląskie eliminacje do konkursu na najpiękniejszą dolnoślązaczkę. Jola dała się więc namówić na casting i wygrała.
- Każda dziewczyna startująca w wyborach chce coś wygrać, ale dla mnie to było kompletne zaskoczenie – przyznaje Jola. - Jak czytano wszystkie tytuły wicemiss i zapadła cisza przed wyczytaniem tego najważniejszego tytułu to myślałam, że wrócę do domu z niczym.
Dzięki koronie nie musi już brać udział w ćwierćfinałowych zmaganiach, ale w czerwcowym półfinale będzie rywalizować z najpiękniejszymi dziewczynami z całej Polski.
Jola uczy się w legnickim V Liceum Profilowanym, w klasie o profilu socjalnym. Nie wyobraża sobie w przyszłości pracy w czterech ścianach, przed komputerem. Jest towarzyska i chce pracować z ludźmi, albo dla ludzi. Ostatnio zainteresowała się ratownictwem medycznym.