Nocna kontrola dokumentów zakończyła się dla 36-letniego Sebastiana B. zawiezieniem do policyjnego aresztu. Miał przy sobie 10 porcji amfetaminy, ale prawdziwą rewelacją okazały się jego zeznania.
Przyznał się do 11 włamań do pomieszczeń gospodarczych na terenie osiedla Kopernika. Były to głównie kantorki i komórki, z których kradł odzież, urządzenia elektryczne i rowery. Kolejnych pięć włamań dokonał w piwnicach na terenie Piekar i Kopernika. I jeszcze do kilkunastu innych piwnic, w sprawie których policja wciąż ustala poszkodowanych. Ma na swoim koncie także włamania do pięciu garaży, w których okradał samochody z płyt CD, radioodtwarzaczy oraz do pięciu samochodów zaparkowanych w garażu podziemnym budynku przy ul. Wrocławskiej.
- To sukces nowego wydziału do spraw przestępczości przeciwko mieniu - informuje Sławomir Masojć, rzecznik legnickiej policji. - Mężczyznę skontrolowano, ponieważ funkcjonariusze znali jego przeszłość.
Sebastian B. cztery lata temu wyszedł z więzienia. Za kratkami spędził do tej pory 13 lat za kradzieże z włamaniem. Grozi mu kolejne 10 lat.