Wczoraj kontrolerzy nie sprawdzali biletów w autobusach. To skutek zamieszania, jakie spowodowała awaria terminalu do komputerów autobusowych.
- Do południa nie działał nasz system dopłat do biletów przy kasach autobusowych – przyznaje Zdzisław Bakinowski, prezes MPK Legnica. - Sprzedaż innych biletów działała bez problemu.
Ponieważ dopiero o godz. 17 ostatnie komputery w autobusach przeprogramowano na nowe bilety, nie wszyscy mogli je kupić. Pasażerowie wciąż mieli bilety kupione przed podwyżką, do których nie było cząstkowych. Wczoraj można było jeździć jeszcze na biletach za 2 zł (ulgowy za 1 zł). Natomiast kontrolerzy ich nie sprawdzali.
- Zdecydowaliśmy się wycofać kontrolerów, by nie pogłębiać zamieszania – dodaje Bakinowski. - Dziś wrócili na trasy.