Grupa Oto:     Bolesławiec Brzeg Dzierzoniów Głogów Góra Śl. Jawor Jelenia Góra Kamienna Góra Kłodzko Legnica Lubań Lubin Lwówek Milicz Nowogrodziec Nysa Oława Oleśnica Paczków Polkowice
Środa Śl. Strzelin Świdnica Trzebnica Wałbrzych WielkaWyspa Wołów Wrocław Powiat Wrocławski Ząbkowice Śl. Zgorzelec Ziębice Złotoryja Nieruchomości Ogłoszenia Dobre Miejsca Dolny Śląsk

Legnica
Tylko guziki po nich zostały

     autor:
Share on Facebook   Share on Google+   Tweet about this on Twitter   Share on LinkedIn  
Do końca listopada w Muzeum Gross – Rosen w Rogoźnicy, w gminie Strzegom, można zwiedzać wyjątkową ekspozycję fotogramów poświęconych Zbrodni Katyńskiej.

Wystawa "Prawda i pamięć" to prawdziwa lekcja historii o zamordowaniu przez NKWD polskich oficerów i podoficerów, więźniów obozów w Charkowie, Ostaszkowie i Starobielsku. Ekspozycja zawiera przejmującą prywatną korespondencję polskich żołnierzy do swoich najbliższych, na fotogramach pokazane są również pamiętne miejsca, w których NKWD strzałem w tył głowy pozbawiali życia tysięcy oficerów.

Fot.Wincenty Kołodziejski WFP

Niektóre zdjęcia obrazują późniejsze prace badawcze nad mogiłami pomordowanych w lasku Katyńskim.

Fot.Wincenty Kołodziejski WFP

Temat Zbrodni Katyńskiej jest dziś na czasie. Historia losu polskich oficerów odżyła na nowo w filmie Andrzeja Wajdy. Wystawę warto obejrzeć nie tylko dlatego, że w dziejach polskiej

kinomatografii powstał pierwszy film o Katyniu, ale przede wszystkim po to, by utrwalić pamięć o tej tragicznej zbrodni, zwłaszcza wśród młodego pokolenia. Wystawa czynna jest od poniedziałku do piątku w godz. od 8. do 16.

Fot.Wincenty Kołodziejski WFP

***

Los polskich oficerów wywiezionych na Wschód był przesądzony jedną notatką. Ludowy Komisarz Spraw Wewnętrznych ZSRR, Ławrientij Beria skierował do Stalina notatkę, w której pisał, że polscy jeńcy wojenni (14 736 osób – w tym 97 proc. Polaków) oraz więźniowie w więzieniach zachodniej Białorusi i Ukrainy, (18 632 osób, z tego 1207 oficerów – w tym ogółem 57 proc. Polaków) stanowią „zdeklarowanych i nie rokujących nadziei poprawy wrogów władzy radzieckiej”.

Fot.Wincenty Kołodziejski WFP

Beria uznał za konieczne rozstrzelanie 14 700 jeńców i 11 tysięcy więźniów, bez wzywania skazanych, bez przedstawiania zarzutów, bez decyzji o zakończeniu śledztwa i aktu oskarżenia. W marcu 1940 roku w gabinecie szefa Głównego Zarządu Gospodarczego NKWD, odbyła się narada. Uczestniczyło w niej kilkanaście osób, wśród nich szefowie Zarządu NKWD obwodu smoleńskiego, kalinińskiego i charkowskiego, ich zastępcy oraz komendanci wojskowi zarządów obwodowych NKWD. To im wówczas zlecono wymordowanie jeńców.

Fot.Wincenty Kołodziejski WFP

Kilka dni później Beria wydał rozkaz o rozładowaniu więzień NKWD. 1 kwietnia z Moskwy wyszły trzy pierwsze listy – zlecenia skierowane do obozu ostaszkowskiego. Zawierały nazwiska 343 osób i były początkiem akcji „rozładowania obozów”. Wczesną wiosną 1940 r. rozpoczęło się wywożenie jeńców z trzech wielkich obozów: 3 kwietnia 1940 roku odszedł w „nieznane” pierwszy transport z Kozielska, 4 kwietnia - z Ostaszkowa, 5 kwietnia - ze Starobielska. Wywożeni oficerowie byli przekonani, że władze sowieckie zdecydowały się przekazać ich do obozów jenieckich w Niemczech.

Fot.Wincenty Kołodziejski WFP

Od początku kwietnia do połowy maja z obozów tych wywożono w nieznanym kierunku grupy od 60 do 250 jeńców w odstępach jedno- dwu- i trzydniowych. Spośród około 14,5 tysiąca ludzi - 14 tysięcy przepadło wówczas bez śladu.

Fot.Wincenty Kołodziejski WFP

Zbrodnia Katyńska według IPN uważana jest za ludobójstwo, tj. zbrodnię przeciwko ludzkości. Pojęcie to jest do dziś stanowczo odrzucane przez Rosjan. Liczbę zamordowanych polskich oficerów na Wschodzie w tym czasie szacuje się na około 22 tys. ludzi.

Fot.Wincenty Kołodziejski WFP


(tom)



o © 2007 - 2024 Otomedia sp. z o.o.
Redakcja  |   Reklama  |   Otomedia.pl
Dzisiaj
Środa 24 kwietnia 2024
Imieniny
Bony, Horacji, Jerzego

tel. 660 725 808
tel. 512 745 851
reklama@otomedia.pl