- Tak jak wszystko w kraju i Satyrykon dopadł kryzys – przyznaje Grzegorz Szczepaniak. - Nie będzie tak jak planowaliśmy, ale atrakcji nie zabraknie.Parady nie będzie, ale każdy wernisaż będzie miał specjalną oprawę.
Szczepaniak zapewnia, że pomysły zostaną zrealizowane w przyszłym roku, podczas jubileuszowej, 35. edycji festiwalu. Wtedy też ma powrócić do Legnicy „Szkło Kontaktowe” - program informacyjno-rozrywkowy TVN.
Dyrektor przyznaje, że jednym z głównych powodów jest brak sponsorów. Natomiast legnickie firmy to głównie filie wielkich koncernów z centrami decyzyjnymi w Warszawie czy poza krajem.
- Trzy lata temu przeszliśmy niemal wszystkie szczeble w pewnej firmie i dotarliśmy z naszym wnioskiem do członka zarządu – przyznaje dyrektor LCK-u. - Na jego biurku już leżał projekt umowy na 50 tys. zł rocznie przez cztery lata. Zapytał, gdzie lezy Legnica. Koło Wrocławia? To dfalej niż na Kanary, bo tam się leci 5 godzin, a do was sześć.
Gwiazdami tegorocznego Satyrykonu będą Ireneusz Krosny i Zenon Laskowik ze swoja Kabareciarnią prowadzoną wspólnie z Jackiem Fedorowiczem. Z satyrycznych gwiazd na uwagę zasługuje rumuński rysownik Florian Doru Crihan, laureat ponad 70 międzynarodowych wyróżnień i Janusz Kapusta tworzący m.in. dla „The New York Times”, „The Wall Strteeet Journal” czy „The Washington Post”.
Tegoroczny Satyrykon otworzy Marek Pacuła, dyrektor artystyczny „Piwnicy pod Baranami”. Odsłoni też tablice pamiątkowe dla Jerzego Wasowskiego i Jeremiego Przybory. Aktorzy z krakowskiego Teatru Starego zaprezentują w dniu otwarcia Satyrykonu – 17 czerwca – krótkii program artystyczny z piosenkami twórców „Kabaretu Starszych Panów”.