- Działania wojewody dolnośląskiego nie pozwalają samorządom funkcjonować – przyznaje zastępczyni prezydenta Dorota Purgal. - Uchylane są zapisy w jednych gminach, gdy innym te same uchwały są akceptowane bez poprawek.
Nadzór wojewody uznał, że ustalenie jednakowej, miesięcznej stawki za pobyt dziecka w żłobku jest niezgodny z konstytucją i ustawą o opiece nad dzieckiem. Jego zdaniem nie mogą takiej samej opłaty wnosić rodzice, których dzieci przebywają w żłobku tylko 6 godzin, od tych, które są przez osiem godzin.
W Rozstrzygnięciu czytamy: „Istotne jest, aby pomiędzy wysokością ponoszonej opłaty a zakresem i rodzajem świadczonej rzeczywiście usługi występowała ekonomiczna równorzędność. Partycypacja rodziców w kosztach pobytu dziecka w żłobku powinna zatem odpowiadać rozmiarom i zakresowi świadczenia, z którego dziecko korzystało w danym żłobku. Stawka opłaty za świadczenia udzielane przez żłobek powinna uwzględniać istniejące różnice pomiędzy zakresem, w jakim rodzice korzystają z usług żłobka, przy czym z uwagi na zwyczajowy zakres świadczeń udzielanych przez żłobek i wiek dzieci, chodzić tu będzie głównie o ilość godzin, jaką dane dziecko w nim przebywa. Brak zatem podstaw do przyjęcia w uchwale jednakowej stawki opłaty dla wszystkich rodziców, których dziecko przebywa w żłobku. Rodzic dziecka, które przebywa w żłobku 6 godzin niewątpliwie bowiem korzysta w mniejszym zakresie ze świadczeń udzielanych przez tę jednostkę w stosunku do rodzica, którego dziecko przebywa w żłobku przykładowo 8 godzin ”.
Przypomnijmy, że radni przyjęli opłatę w wysokości 20 proc. minimalnego wynagrodzenia za pracę czyli 263 zł plus ok. 100 zł kosztów obiadów dla dzieci. Opłatę wprowadzono, ponieważ nakazała tego nowa ustawa. Nie precyzowała jednak, ile ma wynosić. To ustalały już same gminy.
Zastępczyni prezydenta wylicza, że podobne, miesięczne stawki przyjęto w innych miastach.
- Ruda Śląska to 15 proc. wynagrodzenia miesięcznie, Bydgoszcz – 18 proc., Kraków – 199 zł, Turek – 10 proc., Rzeszów – 12 proc., Siedlce – 150 zł – wymienia zastępczyni. - Okazuje się, że tylko Legnica, Lubin i Wrocław źle przygotowały niemal identyczne uchwały. Kuriozalne jest zachowanie wojewody wobec Ząbkowic, które przyjęły taka uchwałę w marcu, jeszcze przed wejściem w życie nowej ustawy. Uchwałę ogłoszono w dolnośląskim dzienniku urzędowym 25 maja podczas gdy sami radni z Ząbkowic już 6 maja uchylili ja widząc własne nieprawidłowości.
Żłobki jednak nadal przyjmują karty zgłoszeń od rodziców. Termin mija do końca czerwca. A właśnie w ostatni poniedziałek miesiąca radni dostaną projekt zmian w kwestionowanym przez wojewodę paragrafie uchwały o stawce opłat.
- Jesteśmy podstawieni pod ścianą, bo trwa nabór, a jeszcze nie wiemy, na jakich warunkach ustalimy opłatę, choć myślę, że będzie w podobnej wysokości. Nie zmieniamy całej uchwały tylko jej część uznaną za nieważną – dodaje Purgal. - Jednocześnie szykujemy nasze zastrzeżenia do rozstrzygnięcia wojewody, ale z wprowadzeniem zmian w uchwale nie możemy czekać.