Grupa Oto:     Bolesławiec Brzeg Dzierzoniów Głogów Góra Śl. Jawor Jelenia Góra Kamienna Góra Kłodzko Legnica Lubań Lubin Lwówek Milicz Nowogrodziec Nysa Oława Oleśnica Paczków Polkowice
Środa Śl. Strzelin Świdnica Trzebnica Wałbrzych WielkaWyspa Wołów Wrocław Powiat Wrocławski Ząbkowice Śl. Zgorzelec Ziębice Złotoryja Nieruchomości Ogłoszenia Dobre Miejsca Dolny Śląsk

Legnica
Napadli na dyrektora z EnergiiPro

     autor:
Share on Facebook   Share on Google+   Tweet about this on Twitter   Share on LinkedIn  
Legniczanin za trzy tysiące złotych zlecił pobicie dyrektora technicznego legnickiego oddziału EnergiiPro. Twierdzi, że był mobbingowany przez szefa.
Napadli na dyrektora z EnergiiPro
kliknij na zdjęcie, aby powiększyć.

Prokuratura wszczęła śledztwo w sprawie rozboju dokonanego 3 czerwca w Wilkowie na zlecenie 46-letniego Adama P. Ofiarą padł jeden z dyrektorów legnickiego oddziału koncernu Energia Pro.

Podejrzanych w tej sprawie jest czterej mężczyźni z Legnicy i podlegnickich wsi. Jak ustalono 46-letni Adam P. w okresie od marca do czerwca tego roku szukał osób, które w zamian na odpowiednia zapłatę pobiją jego przełożonego. Namówił do tego 30-letniego Łukasza N. – swego znajomego, a ten 18-letniego Jana F. oraz 17-letniego Tomasza N. – uczniów legnickich zawodówek. Zleceniodawca zapłacił im za to w ratach 3 tys. zł . Część w formie zaliczki.

Mężczyźni zaczaili się 3 czerwca rano pod domem pokrzywdzonego i gdy ten wsiadał do swego samochodu, aby pojechać do Legnicy do pracy, napadli na niego bijąc go dotkliwie metalową, gumową i drewnianą pałką.

Sprawcy z otwartego samochodu zabrali służbowego laptopa o wartości 4,5 tys. zł. Pokrzywdzony miał złamanie kości łuku brwiowego.

Jak wyjaśnia Liliana Łukasiewicz (na zdjęciu), rzecznik Prokuratury Okręgowej w Legnicy, uznano, iż sprawcy dopuścili się rozboju z użyciem niebezpiecznych narzędzi i z uwagi na grożącą im surową karę – czyn taki jest zbrodnią zagrożoną karą w wymiarze od 3 do 15 lat pozbawienia wolności – oraz obawę matactwa i ukrywania się przed organami ścigania, skierował do sądu wnioski o ich tymczasowe aresztowanie. Podejrzani o pobicie trzy miesiące spędzą w areszcie.

Wniosek o areszt skierowano również w stosunku do zleceniodawcy pobicia - Adama P., któremu postawiono zarzut podżegania do tego przestępstwa, zagrożonego karą od 6 miesięcy do 8 lat pozbawienia wolności. Z uwagi na przyznanie się podejrzanego do winy i złożenie obszernych wyjaśnień, wniosek nie zastosował uwzględniony. Ostatecznie prokurator uznał, że wystarczy policyjny dozór i 4 tys. zł kaucji.


TOW



o © 2007 - 2024 Otomedia sp. z o.o.
Redakcja  |   Reklama  |   Otomedia.pl
Dzisiaj
Czwartek 25 kwietnia 2024
Imieniny
Jarosława, Marka, Wiki

tel. 660 725 808
tel. 512 745 851
reklama@otomedia.pl