W przestępczym slangu nie tylko brudne pieniądze można uprać. 24-letni legniczanin próbował to samo zrobić z narkotykami.
Tajemnicą śledztwa pozostaje sposób, w jaki policjanci dowiedzieli się, że 24-letni legniczanin trzyma w mieszkaniu narkotyki. Z pewnością mieli nosa. Nie wiadomo, czy wyczuli zapach brudnych ubrań, ale jednym z przeszukiwanych urządzeń była właśnie pralka. I w jej bębnie znaleziono 600 porcji marihuany. Zatrzymany mężczyzna miał przy sobie elektroniczną wagę. Za posiadanie narkotyków grozi do trzech lat więzienia zaś ośmiu, gdy podejrzany ma ich znaczne ilości. Natomiast za handlowanie nimi do 10 lat.