Do napadu doszło 22 kwietnia około godz. 10.30. Jak ustalili legniccy prokuratorzy, 32-letnia Anna L. i 28-letni Marcin T. razem z innym mężczyzną zaatakowali od tyłu przechodnia. Po ciosie w głowie zaatakowany przewrócił się, a wówczas go skopali. Marcin T. zerwał ofierze z szyi złoty łańcuszek wart ok. 4 tys. zł. Więcej nie udało się im zabrać, bo spłoszyła ich kobieta, która widząc rozbój zaczęła głośno krzyczeć. Uciekli w podwórko.
Jeszcze tego samego dnia pewna klientka w sklepie zaczęła opowiadać o tym, że napadu dokonali Marcin i Anna. To naprowadziło policję na trop sprawców.
Marcin T. początkowo nie przyznawał się do napaści. Twierdził, że szedł z ofiarą i zaczęli się kłócić, a wówczas poszkodowany gubił łańcuszek. Również Anna L. w pierwszych zeznaniach twierdziła, że próbowała powstrzymać napastników. Potem dodała, że owszem, chciała zerwać łańcuszek, ale złamała sobie paznokieć.
Oboje zostali tymczasowo aresztowani na trzy miesiące.