Mariusz T., 24-letni legniczanin zorganizował sprawną sieć osób wyłudzających telefony komórkowe. Do pomocy wziął sobie człowieka, który dostarczał mu dane personalne o mieszkańcach, trzech kurierów i brata, który zajął się paserstwem.
Na początku wymyślił, że będzie podrabiał dowody osobiste i na ich podstawie brał telefony komórkowe od kurierów zamówione esemesem. Dostawcy szybko zorientowali się, na jakich zasadach Mariusz T. „działa w imieniu klienta” i stwierdzili, że też chcą mieć udział w interesie. Za paczkę z 2-3 aparatami dostawali po 50-100 zł. Łącznie wyłudzili w ten sposób 412 telefonów, a 112 klientów telefonii komórkowej nie dostało swojego aparatu (jeden klient mógł wziąć po kilka telefonów), za to przychodziły im rachunki do zapłacenia.
Kurierom grozi do 8 lat więzienia. Wszyscy oskarżeni zgodzili się na dobrowolne poddanie karze. Zdzisław P. i Krzysztof W. na dwa i pół roku więzienia w zawieszeniu na 5 lat, 3 tys. zł grzywny i 3 tys. zł na naprawę szkody. Syn Zdzisława, 24-letni Tobiasz P. na półtora roku więzienia w zawieszeniu na 4 lata, 2 tys. zł grzywny i tysiąc złotych na naprawę szkody. Paser oraz pomocnik dostarczający danych osobowych na półtora roku więzienia w zawieszeniu na 4 lata i tysiąc złotych grzywny.
Mariusz T., organizator grupy, mimo dozoru policyjnego, wyjechał za granicę. Trwają starania o jego ekstradycję.