- Podczas rozważania sponsorowania legnickich spektakli szekspirowskich padła z naszej strony propozycja stworzenia spektaklu o górnikach, czegoś na kształt „Ballady o Zakaczawiu” - przyznaje Dariusz Wyborski, rzecznik prasowy KGHM. - Z kolei dyrektorowi teatru spodobał się pomysł, by spektakle odbyły się w naszych cechowniach w ZG Lubin i ZG Rudna. Rozmawiamy też o hali Huty Miedzi Głogów.
Zgodnie z zawartą umową legnicki teatr wyprodukuje spektakl Krzysztofa Kopki „Próba orkiestry” w reżyserii Jacka Głomba. Premiera planowana jest na 22 września 2011 w cechowni Zakładów Górniczych „Lubin” na inaugurację Festiwalu Teatru Nie-Złego, a także da sześć nieodpłatnych spektakli dla górników i innych pracowników miedziowego holdingu – trzy w cechowni ZG „Lubin” i trzy kolejne w cechowni ZG „Rudna” (w tym przypadku także dla pracowników ZG „Polkowice-Sieroszowice”). Na ten cel KGHM przeznaczył większą część swojego finansowego wsparcia - 250 tys. zł.
- Mam jednak głębokie przekonanie, że w kopalnianych cechowniach KGHM zagramy więcej przedstawień, niż przewiduje to umowa sponsorska. Wszystko zależy od tego, czy nasze przedstawienie spodoba się publiczności, a taki jest nasz cel. Spektakl będzie też grany na jednej z naszych scen w Legnicy. To taka współczesna forma „sojuszu świata pracy z kulturą” - śmieje się Jacek Głomb. – Ale my traktujemy to bardzo poważnie. Jak zawsze zależy nam na dotarciu do nowej publiczności. Robimy to od wielu lat w Legnicy w ramach programu „Teatr, którego sceną jest miasto”. Teraz, jako teatr nie tylko miejski, ale od niedawna formalnie dolnośląski, wyjdziemy z podobną ideą poza miasto naszą siedzibę.
Spektakl „Próba orkiestry” zaczyna się, gdy umiera jest z członków tytułowego zespołu. Górnicy poważnie zastanawiają się, czy zagrać na pogrzebie kolegi. Nie bardzo wiedzą, jaki był w przeszłości. Czy będąc w partii na nich donosił, czy pozostał uczciwy.
W rezultacie „Orkiestra” to oparta na faktach, ale już fikcyjna i artystyczna wizja współczesnej historii regionu naznaczonego miedzią. W perspektywie sięgającej końca lat 50. ubiegłego stulecia aż do współczesności, w teatralnej opowieści pojawi się problem dopasowania się do siebie ludzi o różnych doświadczeniach i życiorysach, przybyłych z wielu stron świata, by od podstaw współtworzyć historię miedziowego kombinatu, a zarazem swoje nowe życie. Taki jest punkt wyjścia i założenia scenariusza tej sztuki.
Nie będzie to jednak spektakl dokumentalny, lecz teatralna ballada. W ważnych momentach życia bohaterów sztuki pojawią się zatem postaci z odrealnionego świata górniczych lęków, przesądów i opowieści - strzegący podziemi i ukrytych w nich ich zasobów Skarbek oraz patronka górników Święta Barbara.
- Do realizacji tej opowieści przymierzałem się już w połowie ubiegłego dziesięciolecia. W ostatniej chwili KGHM wycofał się jednak ze wsparcia projektu. Teraz wracamy do tego pomysłu pewni, że zostanie zrealizowany. W czerwcu odbyły się już pierwsze próby przedstawienia, do których powrócimy w połowie sierpnia – dodaje dyrektor legnickiego teatru i reżyser sztuki.
Kwota na jaką opiewa umowa sponsorska (350 tys. zł) należy do najwyższych w historii wzajemnych relacji między legnickim teatrem a Polską Miedzią. Tylko raz, w roku 2007, za prezesury w KGHM mieszkającego w Legnicy Krzysztofa Skóry, wsparcie dla sztuki teatralnej i organizowanego w Legnicy festiwalu „Miasto” sięgnęło podobnej kwoty. Właśnie od tego roku KGHM Polska Miedź S.A., jako jedyna firma w regionie, zyskała honorowy i oficjalny status „Przyjaciela Teatru Modrzejewskiej”, zaś władze Legnicy nadały jej tytuł „Supersponsora”.