Grupa Oto:     Bolesławiec Brzeg Dzierzoniów Głogów Góra Śl. Jawor Jelenia Góra Kamienna Góra Kłodzko Legnica Lubań Lubin Lwówek Milicz Nowogrodziec Nysa Oława Oleśnica Paczków Polkowice
Środa Śl. Strzelin Świdnica Trzebnica Wałbrzych WielkaWyspa Wołów Wrocław Powiat Wrocławski Ząbkowice Śl. Zgorzelec Ziębice Złotoryja Nieruchomości Ogłoszenia Dobre Miejsca Dolny Śląsk

Legnica
Nieprzygotowany prokurator odwlókł proces

     autor:
Share on Facebook   Share on Google+   Tweet about this on Twitter   Share on LinkedIn  
Dziś miał być pierwszy dzień mów końcowych w sprawie Emiliana Stańczyszyna, byłego burmistrza Polkowic oskarżonego o korupcję. Rozprawę przesunięto o miesiąc na wniosek prokuratora.
Nieprzygotowany prokurator odwlókł proces
kliknij na zdjęcie, aby powiększyć.Nieprzygotowany prokurator odwlókł proces
kliknij na zdjęcie, aby powiększyć.

Wniosek o ponowne wznowienie procesu przez prokuratora Piotra Kalecińskiego zaskoczył zarówno sędziego Witolda Wojtyło jak i obrońców. Prokurator domagał się, by przesłuchać biegłego, który wyceniał koszty robót budowlanych na działce Emiliana Stańczyszyna. Opinię rzeczoznawcy Prokuratura Okręgowa we Wrocławia znała od marca i wcześniej prokurator zaznaczał, że nie ma żadnych uwag do dokumentu. Dziś miał inne zdanie: opieranie się na cenniku województwa lubuskiego mogło przekłamać wycenę domu postawionego na terenie Dolnego Śląska.

- Wyspecjalizowana i stojąca na straży praworządności instytucja jak prokuratura nie powinna zmieniać zdania na zasadzie „coś nam się przypomniało” - przyznał zdziwiony sędzia Wojtyło. - Mam podejrzenie, że na decyzji prokuratora zaważył bardziej okres urlopowy.

Prokurator Piotr Kaleciński na rozprawie Stańczyszyna pojawił się po raz pierwszy. Zastąpił poprzedniego oskarżyciela z urzędu. Oprócz przesłuchania biegłego prokurator wniósł także na powołanie kolejnego świadka. Ma on zeznawać w sprawie brata Emilia Stńczyszyna, który przyznał się w większości do zarzucanych mu czynów.

- Ubolewam i współczuję prokuratorowi, że się znalazł w takiej sytuacji, ale trudno, by ten dowód cokolwiek zmienił w sprawie – ripostował mecenas Piotr Rojek, obrońca Stańczyszyna.

Sąd zgodził się na wznowienie procesu.

- Nie rozumiem takiego zachowania prokuratora – przyznaje nam oskarżony Emilian Stańczyszyn. - Ja się wywiązał z mojego obowiązku i w terminie dostarczyłem swoje opinie do wyceny biegłego. Chcę tylko, by proces się jak najszybciej skończył.

Kolejna rozprawa została wyznaczona na koniec września. Na początku października zaplanowane zostały mowy końcowe i prawdopodobnie już wyrok w tym trwającym już trzy lata procesie.

Emilian Stańczyszyn jest oskarżony o przyjęcie ponad 1,1 mln zł łapówek od szefów firm budowlanych w zamian za korzystne wyniki przetargów na gminne inwestycje. Sprawa dotyczy lat 1995-2004. Prokuratura twierdzi, że było co najmniej 14 przypadków żądania lub wzięcia korzyści majątkowej w zamian za pozytywne rozstrzygnięcie przetargu. W niektórych miał pośredniczyć Wacław K., który przedstawiał firmom kwoty, jakich domagał się burmistrz. Firmy przekazały materiały na budowę willi burmistrza warte ponad pół miliona złotych. W czerwcu 2005 roku samorządowiec został zatrzymany we własnym mieszkaniu przez policję. Na ławie oskarżonych jest obok Stańczyszyna jeszcze pięć osób. Były burmistrz nie przyznaje się do winy.


TOW



o © 2007 - 2024 Otomedia sp. z o.o.
Redakcja  |   Reklama  |   Otomedia.pl
Dzisiaj
Wtorek 23 kwietnia 2024
Imieniny
Ilony, Jerzego, Wojciecha

tel. 660 725 808
tel. 512 745 851
reklama@otomedia.pl