- Nie interesują mnie gry polityczne. Chcę być lokalnym senatorem, który mandat wykorzysta dla wspierania inicjatyw w regionie. Takich jak odbudowa legnickiego parku, którą w razie wygranej obejmę swoim patronatem – zadeklarował dziś dyrektor legnickiego teatru Jacek Głomb podczas spotkania z reprezentantami legnickich stowarzyszeń i organizacji pozarządowych, które udzieliły mu wyborczego poparcia.
Miejsce spotkania, nad parkowym Kozim Stawem, było nieprzypadkowe. Dwukrotnie w najnowszej historii ten fragment Legnicy dotknięty został katastrofalnym żywiołem – zalany przez wielką powódź roku 1977 i spustoszony huraganową nawałnicą roku 2009.
– Przez lata park miejski był dumą mieszkańców Legnicy, nieprzypadkowo nazywanej miastem parków i ogrodów. Żywioł, ale i wieloletnie ludzkie zaniedbania w pielęgnacji tego miejsca sprawiły, że rozmiary szkód po nawałnicy sprzed dwóch lat były tak niewyobrażalnie wielkie. Ale to właśnie wtedy legniczanie i ich organizacje zmobilizowały się do wspólnego dzieła odbudowy parku, do czego jako pierwszy wezwał aktor naszego teatru Paweł Palcat, a jego apel natychmiast podjęło Towarzystwo Miłośników Legnicy Pro Legnica z jej prezes Antoniną Trawnik – przypomniał Jacek Głomb.
W efekcie wspólnego działania z władzami Legnicy mieszkańcy uprzątnęli park z powalonych drzew (w akcji brali udział m.in. pracownicy teatru i młodzież uczestnicząca w artystycznych półkoloniach „Lato w teatrze”), zaś społeczna zbiórka pieniędzy pozwoliła na zakup kilkudziesięciu drzew, które zasadzono właśnie w okolicach Koziego Stawu. Dzięki środkom z Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska rozpoczęła się odbudowa parku.
- Przywrócenie tego miejsca do dawnej świetności, którą znamy już tylko z przedwojennym pocztówek, to program na lata. Jeśli zostanę senatorem obejmę go swoim patronatem i wykorzystam wszelkie możliwości polityczne, by lobbować w tej sprawie. To właśnie dla takich lokalnych spraw jak ta ubiegam się o mandat senatora Legnicko-Głogowskiego Okręgu Miedziowego. Dlatego też, jako bezpartyjny kandydat z listy Platformy Obywatelskiej, o wsparcie zwróciłem się do legnickich stowarzyszeń i organizacji pozarządowych – deklarował i wyjaśniał Jacek Głomb.
- Znamy Jacka Głomba jako wojownika – przyznaje Krystyna Zajko-Minkiewicz, prezes Stowarzyszenia Przyjaciół Teatru Modrzejewskiej. - Jest odważny, mądry i zdecydowany. Te jego cechy bardzo się przydadzą polskiej kulturze, a głęboko wierzą, że także Legnicy, której już teraz jest świetnym ambasadorem. Bardzo potrzebny jest właśnie ktoś taki w Senacie.
- Od kiedy Jacek Głomb pojawił się w Legnicy nasz teatr odżył i stał się wizytówką miasta rozpoznawalna w całej Polsce i poza jej granicami - dodaje Marta Chmielewska z Towarzystwa Miłośników Twórczości Zofii Kossak. - Jestem z Zakaczawia, o które jako pierwszy się publicznie upomniał i wniósł na nie artystyczne życie. Tego nie sposób zapomnieć.