- Dla nas to może oznaczać zahamowanie rozwoju – uważa Aleksander Kostuń, wójt Legnickiego Pola. - Interweniowaliśmy w GDDKiA, ale to wołanie po puszczy.
Gmina planuje przeznaczyć 130 ha terenów przy zjeździe z autostrady na tereny Legnickiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej. Bez połączenia z autostradą, inwestorzy nie będą nawet myśleli o budowaniu tu zakładów pracy.
GDDKiA chce przekształcić A 4 w płatną autostradę. Musi więc ograniczyć liczbę zjazdów, by była to droga szybkiego ruchu. Na jej zlecenie opracowano projekt, który przewiduje likwidację połączenia z Legnickim Polem. Do Legnicy będzie można zjechać jedynie od strony Złotoryi.
- To oznacza dla kierowców przebijanie się przez całe miasto – komentuje Kostuń.
- Nie jest to sprawa zamknięta i myślę, że jest to sprawa do racjonalnego rozwiązania – zapewnił dziś marszałek Sejmu Grzegorz Schetyna. - Będę w tej sprawie interweniował.