Grupa Oto:     Bolesławiec Brzeg Dzierzoniów Głogów Góra Śl. Jawor Jelenia Góra Kamienna Góra Kłodzko Legnica Lubań Lubin Lwówek Milicz Nowogrodziec Nysa Oława Oleśnica Paczków Polkowice
Środa Śl. Strzelin Świdnica Trzebnica Wałbrzych WielkaWyspa Wołów Wrocław Powiat Wrocławski Ząbkowice Śl. Zgorzelec Ziębice Złotoryja Nieruchomości Ogłoszenia Dobre Miejsca Dolny Śląsk

Legnica
Prokurator domaga się 7 lat dla Stańczyszyna

     autor:
Share on Facebook   Share on Google+   Tweet about this on Twitter   Share on LinkedIn  
Ponad dwie godziny trwała mowa oskarżycielska prokuratora Bartosza Biernata w procesie oskarżonego o korupcję Emiliana Stańczyszyna, byłego burmistrza Polkowic.

Siedmiu lat więzienia, 150 tys. zł grzywny i 5 lat zakazu piastowania funkcji publicznych domaga się wrocławski prokurator Bartosz Biernat dla byłego burmistrza Polkowic Emiliana Stańczyszyna.

- Emilian Stańczyszyn brał udział w jednej z największych afer korupcyjnych, afer, które drażą nasz kraj – mówił dziś prokurator. - Wszyscy oglądamy serial „Ranczo”, w którym się śmiejemy z własnych przywar. I jest tam właśnie taki biznesmen, który daje łapówki wójtowi. Właśnie z takim procederem mieliśmy tu do czynienia.

Prokurator przez dwie godziny opisywał proceder dawania łapówki w zamian za przyspieszenie wykupu gminnej działki. Opowiadał o bracie Stańczyszyna, który w jego imieniu miał pośredniczyć w przyjmowaniu korzyści majątkowych w zamian za wygrywanie przetargów.

- Czy nie jest znamienne, że ówczesnego burmistrza nazywano „Guru”? - pytał oskarżyciel.

Za tydzień mowy końcowe obrońców i siedmiu oskarżonych w procesie.

Emilian Stańczyszyn jest oskarżony o przyjęcie ponad 1,1 mln zł łapówek od szefów firm budowlanych w zamian za korzystne wyniki przetargów na gminne inwestycje. Sprawa dotyczy lat 1995-2004. Prokuratura twierdzi, że było co najmniej 14 przypadków żądania lub wzięcia korzyści majątkowej w zamian za pozytywne rozstrzygnięcie przetargu. W niektórych miał pośredniczyć Wacław K., który przedstawiał firmom kwoty, jakich domagał się burmistrz. Firmy przekazały materiały na budowę willi burmistrza warte ponad pół miliona złotych. W czerwcu 2005 roku samorządowiec został zatrzymany we własnym mieszkaniu przez policję. Na ławie oskarżonych jest obok Stańczyszyna jeszcze pięć osób. Były burmistrz nie przyznaje się do winy.


TOW



o © 2007 - 2024 Otomedia sp. z o.o.
Redakcja  |   Reklama  |   Otomedia.pl
Dzisiaj
Środa 24 kwietnia 2024
Imieniny
Bony, Horacji, Jerzego

tel. 660 725 808
tel. 512 745 851
reklama@otomedia.pl