Grupa Oto:     Bolesławiec Brzeg Dzierzoniów Głogów Góra Śl. Jawor Jelenia Góra Kamienna Góra Kłodzko Legnica Lubań Lubin Lwówek Milicz Nowogrodziec Nysa Oława Oleśnica Paczków Polkowice
Środa Śl. Strzelin Świdnica Trzebnica Wałbrzych WielkaWyspa Wołów Wrocław Powiat Wrocławski Ząbkowice Śl. Zgorzelec Ziębice Złotoryja Nieruchomości Ogłoszenia Dobre Miejsca Dolny Śląsk

Legnica
Awizo dla Modrzejewskiej

     autor:
Share on Facebook   Share on Google+   Tweet about this on Twitter   Share on LinkedIn  
Legnicki teatr dramatyczny przeżywa od czasu do czasu historie nie wcale dramatyczne. Czasem w codziennym życiu teatru wydarzy się coś, co na pierwszy rzut oka w swej istocie jest groteskowe i komiczne.

Po chwili głębszej refleksji można jednak dojść do wniosku, że to wcale nie jest takie śmieszne, a wręcz tragiczne.

Bo jak inaczej można nazwać przypadki, które co jakiś czas doświadczają ludzie pracujący w legnickim teatrze im. Heleny Modrzejewskiej. Bo właśnie o Wielkiej Helenie to rzecz. Każdemu, kto chodził do szkoły, nazwisko to obiło się o uszy, przynajmniej powinno. Bo to wielka, ba wybitna aktorka była. Tym, którzy nie wiedzą lub nie pamiętają z lekcji, spieszymy donieść, że Helena Modrzejewska specjalizowała się w rolach szekspirowskich i tragicznych (np. tytułowa rola Marii Stuart Juliusza Słowackiego). Na marginesie dopowiemy, że w swoich czasach Modrzejewską okrzyknięto jedną z najpiękniejszych kobiet epoki. Ale nie o tym ta opowieść. Odnotujmy raczej dość istotny dla dalszego biegu zdarzeń fakt, że Modrzejewska zmarła 8 kwietnia 1909r. w Newport Beach w Kalifornii w Stanach Zjednoczonych. I tu przechodzimy do sedna sprawy.

Awizo dla Heleny Modrzejewskiej jest dziś tak cenne, że znalazło się jako eksponat na prezentowanej właśnie w teatrze wystawie Krzysztofa Pawlika z okazji 30-lecia istnienia legnickiej sceny. Fot. Wincenty Kołodziejski

Do legnickiego teatru im. Heleny Modrzejewskiej nie po raz pierwszy zresztą, listonosze wręczają rachunki za prąd czy gaz adresowane – uwaga – do Heleny Modrzejewskiej. Choć aktorka nie żyje od blisko wieku, dziś jest odbiorcą teatralnych opłat. Kilkanaście dni temu listonosz dostarczył do teatru awizo o liście z gazowni. Na papierku pod rubryką „adresat” jak byk napisane:

„Modrzejewska Helena”. Niżej podany adres teatru.

- Gdy zobaczyliśmy awizo adresowane do Modrzejewskiej, nie mogliśmy powstrzymać się od śmiechu. Mało tego, podobnych przesyłek do zmarłej aktorki dostawaliśmy wcześniej już wiele. Kiedyś firma telekomunikacyjna przysłała pismo adresowane: „Szanowna Pani Helena Modrzejewska” - wspomina ze zrozumiałym uśmiechem Mariola Hotiuk z działu promocji i reklamy legnickiego teatru.

W teatrze nikt by się nie sprzeciwiał, gdyby Helena Modrzejewska pokryła rachunki, którymi po śmierci jest obdarowywana. Tego typu przypadki to taki śmiech przez łzy. Zabawne to i komiczne, że poważne firmy pozwalają sobie na taki obciach. Ale to zarazem smutne i tragiczne, bo pokazuje, jaki jest poziom wiedzy o naszej historii. Na przekór groteskowym sytuacjom Helena Modrzejewska ma się dobrze i żyje swoim życiem. Oh, nieco się zagalopowaliśmy - teatr im. Heleny Modrzejewskiej.

Jakby ktoś nie wiedział – teatr im. Heleny Modrzejewskiej w pełnej krasie. Fot. Wincenty Kołodziejski


(tom)



o © 2007 - 2024 Otomedia sp. z o.o.
Redakcja  |   Reklama  |   Otomedia.pl
Dzisiaj
Sobota 20 kwietnia 2024
Imieniny
Agnieszki, Amalii, Czecha

tel. 660 725 808
tel. 512 745 851
reklama@otomedia.pl