Zdaniem wojewody dolnośląskiego Aleksandra Marka Skorupy do uchwały o założeniu cmentarza mają prawo gminy, na których jest budowany, czyli Miłkowice i Krotoszyce, a nie Legnica. W legnickiej uchwale nie ma też wzmianki o jakimkolwiek porozumieniu miasta z obydwiema gminami w sprawie utrzymania i zarządzania cmentarzem. Zgodnie z ustawą o cmentarzach i chowaniu zmarłych taki obowiązek spoczywa na gminach, na których jest nekropolia. I choć to Legnica deklaruje, że będzie utrzymywać cmentarz i będzie to miejsce pochówku dla legniczan, paradoksalnie to Krotoszyce i Miłkowice powinny uchwalić jego założenie.
- Spodziewaliśmy się takiej decyzji wojewody – przyznaje zastępca prezydenta Legnicy Ryszard Białek. - Ta decyzja jest dowodem na to, że nasze starania o zmianę granic administracyjnych miasta były i są zasadne. Zwracaliśmy się do obu gmin z prośbą o przyjęcie uchwał o założeniu cmentarza, ale nie zgodzono się. Zaskoczyło nas to, ponieważ wcześniej gminy uchwaliły plany zagospodarowania przestrzennego, które pozwalały na budowę cmentarza i sprzedały nam na ten cel działki.
Czy to oznacza, że budowany w Jaszkowie cmentarz jest nielegalny? Zdaniem zastępcy prezydenta nie ma zagrożenia dla planowanych już na przełom czerwca i lipca pierwszych pochówków na cmentarzu w Jaszkowie.
- Mamy pozwolenie na budowę wydane przez Starostę Powiatu i spodziewamy się odbioru inwestycji – dodaje Białek. - Natomiast zwrócimy się ponownie do gmin, opierając się na decyzji nadzoru wojewody, o uchwalenie założenia cmentarza komunalnego. Jesteśmy też gotowi spisać porozumienie o zarządzaniu i utrzymaniu cmentarza, choć miasto od początku deklarowało, że te obowiązki będą spoczywać tylko i wyłącznie na Legnicy.
Przewodniczący rady gminy Miłkowice Piotr Krawczyk przyznaje, że nie pamięta wniosku Legnicy o uchwale zakładającej cmentarz.
- Jeśli taki wniosek się pojawi to oczywiście usiądziemy do rozmów - zapewnia Krawczyk. - O ile to nie będzie kolejne danie palca za 200 hektarów jak chce Legnica, bo przy okazji cmentarza miasto pragnie zagarnąć nasze tereny inwestycyjne i przy okazji zakończyć problem z płaceniem nam podatku od nieruchomości w zamian oferując nam swój polder zalewowy, który wymagałby naszej stałego doglądu. Na razie jesteśmy rozczarowani współpracą z miastem.
Do końca maja trwać będzie budowa pierwszego etapu legnickiej nekropolii pod Jaszkowem. Konsorcjum lubińskiego Przedsiębiorstwa Inżynierii Sanitarnej INSAN s. c. (Krystyna Chryplewicz, Bożena Sowiecka, Zbigniew Chryplewicz) i prochowickiego Przedsiębiorstwa Produkcyjno-Usługowego Hemiz Sp. z o.o. za prawie 17 mln zł buduje drogi dojazdowe, krematorium, dom pogrzebowy, parkingi i 32 kwatery.