- Jaka jest możliwość, by szalet na żetony był czynny także po godzinach pracy Punktu Informacji Turystycznej? - pytała dziś na sesji radna Ewa Szymańska z PiS.
- Jak przyjedzie do Legnicy wycieczka po godz. 15 i będzie chciała zwiedzać nasze zabytki to zamknięty szalet będzie kolejną kompromitacją Legnicy - dodał jej partyjny kolega Jacek Baczyński.
Prezydent Legnicy zapewniał, że szalet na żetony to najlepsze rozwiązanie, jakie wymyślono. A najlepiej, by żetony były dostępne właśnie w sąsiadującej z toaletą Bramą Głogowską, a właściwie w Punkcie Informacji Turystycznej. Zarówno toaleta jak i PIT i okalający basztę parking powstały dzięki wsparciu unijnemu na projekt „Południowo-Zachodni Szlak Cysterski". Przez pięć lat miasto nie może ani za korzystanie z parkingu, ani za toaletę pobierać opłat.
- Większą kompromitacją byłby bezpłatny, całodobowy szalet, który po trzech dniach by zdewastowano - tłumaczy prezydent.
Rozwiązanie znalazł radny Jan Szynalski (PO).
- Wkrótce w pobliżu powstanie kasyno i tam turyści pójdą - zażartował.
Radni jednogłośnie przyjęli uchwałę o bezpłatnym parkingu i toalecie.