Grupa Oto:     Bolesławiec Brzeg Dzierzoniów Głogów Góra Śl. Jawor Jelenia Góra Kamienna Góra Kłodzko Legnica Lubań Lubin Lwówek Milicz Nowogrodziec Nysa Oława Oleśnica Paczków Polkowice
Środa Śl. Strzelin Świdnica Trzebnica Wałbrzych WielkaWyspa Wołów Wrocław Powiat Wrocławski Ząbkowice Śl. Zgorzelec Ziębice Złotoryja Nieruchomości Ogłoszenia Dobre Miejsca Dolny Śląsk

Legnica
W sprawie policjanta zeznawali dziś policjanci

     autor:
Share on Facebook   Share on Google+   Tweet about this on Twitter   Share on LinkedIn  
Proces Tomasz Kleina, policjanta oskarżonego o przyjęcie łapówki zbliża się do końca. Dziś przed legnickim sądem rejonowym zeznawało dziewięciu świadków, w tym były przełożony oskarżonego.
W sprawie policjanta zeznawali dziś policjanci
kliknij na zdjęcie, aby powiększyć.

Policjant, były szef Tomasza Kleina po rozwiązaniu tzw. grupy samochodowej pamięta, że oskarżony był rzetelnym i uczciwym funkcjonariuszem. Pracowali razem przez kilka lat, a po rozwiązaniu grupy to właśnie świadek przejął większość jej policjantów pod swoje zwierzchnictwo.

- Pamiętam, że Tomasz Klein poprosił mnie o znalezienie notatki służbowej w sprawie przekazania Mariuszowi J. (nazwisko do wiadomości red. - przyp. red.) samochodu marki Volvo – zeznaje świadek. - Nie można było znaleźć tej notatki. Zaginął także rejestr wytworzenia tej notatki. Rejestry z grupy samochodowej trzymałem w pancernej szafie, ale praktycznie każdy policjant z wydziału, mógł mieć do nich dostęp.

Klein szukał tego rejestru i notatki, gdy sprawę zaczęli badać funkcjonariusze wydziału wewnętrznego policji. Miała być jednym z jego dowodów na obronę. Już nie znalazł.

Grupę samochodową, którą kierował Tomasz Klein, rozwiązano, gdy Mariusz J. - bandzior i policyjny informator – zaczął twierdzić, że oskarżony przyjął od niego łapówkę. W sprawie oskarżono zarówno Tomasza Kleina jak i Jarosława J., funkcjonariusza dochodzeniówki. Tego drugiego o zaniedbanie obowiązków i umorzenie postępowania w sprawie kradzieży szyn kolejowych, w których miał brać udział właśnie Mariusz J.

W 2008 roku przed policyjnym pościgiem uciekło dwóch złodziei szyn kolejowych. Jak ustaliła prokuratura, Mariusz J. - jeden ze sprawców, a jednocześnie policyjny informator - miał przyjść do Tomasza Kleina z prośbą o pomoc.

Policjant miał przyjąć 3 tys. zł łapówki za umorzenie sprawy. To właśnie zeznania Mariusza J. doprowadziły dwóch policjantów - Tomasza Kleina i Jarosława J. na ławę oskarżonych. Rok temu sąd rejonowy skazał Jarosława J. na rok więzienia w zawieszeniu na trzy lata za niedopełnienie czynności służbowych, a Kleina na 1,5 roku więzienia. Sąd Okręgowy w październiku 2010 roku odrzucił apelację obrońców Jarosława J. i podtrzymał wcześniejszy wyrok. Natomiast sprawę Tomasza Kleina przekazał do ponownego rozpatrzenia.

Obaj policjanci – skazany i oskarżony – wciąż walczą o sprawiedliwość. 8 grudnia, w programie „Sprawa dla Reportera” ponownie byli bohaterami reportaży Elżbiety Jaworowicz. Tym razem przypomniano ich losy okazji innej sprawy o oskarżanie funkcjonariuszy o przekroczenie uprawnień.

Obaj uważają, że zostali wrobieni w łapówkę przez innych funkcjonariuszy, bo Tomasz Klein zaczął zadawać za dużo pytań na temat funkcjonowania legnickiej policji.

Przeczytaj także Policjant doczekał się jawnego procesu


TOW



o © 2007 - 2024 Otomedia sp. z o.o.
Redakcja  |   Reklama  |   Otomedia.pl
Dzisiaj
Środa 24 kwietnia 2024
Imieniny
Bony, Horacji, Jerzego

tel. 660 725 808
tel. 512 745 851
reklama@otomedia.pl