Sędzia Jacek Seweryn zgodził się na wyroki ustalone przez oskarżonych z prokuraturą. Tomasz P., inicjator porwania został skazany na 2 lata w zawieszeniu na 5 lat i 3 tys. zł grzywny, Jego ojciec Marek P. na 1,5 roku więzienia w zawieszeniu na 3 lata i 2 tys. zł grzywny natomiast Adrian S. na rok więzienia w zawieszeniu na 2 lata.
Jedynie w przypadku Pawła K. sprawa zostanie odrębnie rozpatrzona, ponieważ, oprócz ustalonego z prokuraturą 1,5 roku więzienia w zawieszeniu na trzy lata jedna z pokrzywdzonych domaga się 2 tys. zł za brutalny atak i poważne uszkodzenie ciała. Wyrok nie jest prawomocny. Oskarżeni nie zjawili się na ogłoszeniu wyroku.
Trzech mężczyzn zostało oskarżonych przez legnicką prokuraturę o porwanie i skatowanie człowieka. Jeden z nich – Tomasz P. - podejrzewał, że ofiara miała romans z jego matką.
Do porwania doszło 21 sierpnia. Tomasz S. (20 lat) pił ze swoim 42-letnim ojcem Markiem P. alkohol. Rodzic zwierzył się, ze podejrzewa swoją żonę o romans. Znał nawet nazwisko i adres domniemanego kochanka. Tomasz S. nie namyślając się długo złapał za telefon i wezwał swoich kolegów: 26-letniego Pawła K. i 28-letniego Adriana S. W trójkę pojechali do wsi, w której mieszkał wskazany przez Marka P. mężczyzna. Wtargnęli do mieszkania. Paweł K. odepchnął konkubinę gospodarza. Weszli do pokoju, w którym spał mężczyzna. Zaczęli bić i kopać. Przyglądała się temu bezsilna konkubina i jej małe dziecko.
Na biciu nie skończyli. Wywlekli ofiarę do samochodu i zawieźli do Legnicy. W aucie też bili. Zajechali pod budynek, w którym mieszka Marek P. Ojciec Tomasza P. widząc podejrzanego o romans z własna żoną sam także zaczął bić.