Po niemal 20 latach debat, sporów i kontrowersji koncepcja rozwoju opartego na inwestycjach przemysłowych i tworzeniu miejsc pracy zwyciężyła w Legnicy nad utopijnym lotniskiem. Rada Miejska na sesji 30 stycznia 2012 roku przychyliła się do propozycji Prezydenta Tadeusza Krzakowskiego, by 123 hektarowy teren byłego lotniska mógł być przeznaczony pod inwestycje przemysłowe, produkcyjne, usługowe i logistyczne. Stanowisko Prezydenta poparło łącznie 13 radnych, w tym 9 z Komitetu Wyborczego Wyborców Tadeusza Krzakowskiego i 3 z Sojuszu Lewicy Demokratycznej. Przeciwnych, optujących za lotniczą funkcją terenu, było łącznie 11 radnych - w tym 6 z Platformy Obywatelskiej i 4 z Prawa i Sprawiedliwości.
Na sesję przybyli też legniccy parlamentarzyści: Senator Dorota Czudowska (PiS), Robert Kropiwnicki (PO) i Ryszard Zbrzyzny (SLD)