Astronomiczna zima obchodzi się z nam dość łagodnie. Poza wyjątkami na przełomie 2007/08 roku mrozu i śniegu było jak na lekarstwo. Pierwszego ataku zimy doświadczyliśmy w połowie listopada ubr. Wtedy śnieg padał intensywnie przez cały weekend. Nieprzejezdnych było wiele dróg kluczowego znaczenia dla ruchu transportu.
Dziś jest podobnie. A zaczęło się od wczorajszych opadów deszczu. Wystarczyło kilka stopni poniżej zera, a na chodnikach i drogach pojawiła się warstwa lodu. Posypywanie solą i piaskiem niewiele dawało, bo po kilkudziesięciu minutach gołoledź wracała. Na dodatek po południu w wielu częściach naszego regionu zaczął intensywnie padać śnieg. Niestety synoptycy prognozują na noc spadek temperatury poniżej zera stopni Celsjusza. To oznacza, że warunki drogowe jeszcze bardziej się pogorszą.
Spieszących jutro rano do pracy i szkół czekają więc ciężkie warunki. Policja apeluje do kierowców o szczególną ostrożność.