Wykopanie „na dziko” w ziemi w sąsiedztwie ul. Leszczyńskiej wielkiego dołu, w którym dodatkowo nastąpiło osuwisko gruntu, trudno nazwać inaczej, niż wyjątkowo bezmyślnym aktem wandalizmu.
W poniedziałek funkcjonariusze Straży Miejskiej ogrodzili teren i zabezpieczyli, gdyż wykop stanowił bardzo poważne zagrożenie dla przechodzących w tym miejscu osób. Wszystko wskazuje na to, że wielka dziura była dziełem poszukujących metali nawet pod ziemią zbieraczy złomu. Straż Miejska ustaliła, kto jest sprawcą.
Niebezpieczny wykop został dziś zasypany przez miejskie służby. Potrzeba na to było dwóch wywrotek ziemi i pracy ciężkiego sprzetu.