W niedzielę do tragicznego w skutkach pożaru doszło w mieszkaniu przy ulicy Daszyńskiego 6. Przybyli około godziny 14 na miejsce strażacy wynieśli z zadymionego mieszkania pięćdziesięciokilkuletniego mężczyznę.
Niestety, stwierdzono jego zgon, który mógł nastąpić już kilka godzin wcześniej na skutek zaczadzenia. Mężczyzna mieszkał samotnie. Jak ustalono, przyczyną tragedii była nieprawidłowa eksploatacja pieca, w którym przy otwartych drzwiczkach spalano drewno.
W mieszkaniu wypaliła się część podłogi. Ogień uszkodził też strop mieszkania położonego piętro niżej. Straty zostały oszacowane na ok. 10 tys. złotych. Zarząd Gospodarki Mieszkaniowej zabezpieczył strop i przystąpi do niezbędnego remontu obu mieszkań.