Zgłosili, że mieszka w nich 9.575 osób. Jednak po sprawdzeniu w ewidencji ludności okazuje się, że zameldowanych jest w tych domach 11.550 osób. Czyli różnica wynosi 1.975. Przypomnijmy, że w deklaracjach nie zgłaszaliśmy, ile osób jest zameldowanych, ale ile faktycznie mieszka i produkuje śmieci. Wielu właścicieli nie ukrywało, że w domku faktycznie mieszka więcej osób, niż jest zameldowanych. Ale spora grupa wykazała, że jest odwrotnie. Tak więc całościowy bilans nie wypadł źle.
Czy część właścicieli domków podała niezgodną ze stanem faktycznym ilość zamieszkałych w nich osób okaże się, gdy zacznie funkcjonować nowy system gospodarki odpadami. Takie możliwości weryfikacji będzie miała firma, która zajmie się odbiorem śmieci. Ilość osób mieszkających w danej nieruchomości można bowiem ustalić na podstawie zużytej wody. Trzeba również pamiętać, że także sąsiedzi mogą pomóc w określeniu ilości zamieszkałych. Osoby, które złożyły nieprawdziwe deklaracje, muszą się liczyć z przykrymi konsekwencjami.
Około 60 proc. właścicieli domów jednorodzinnych już zadeklarowało, że będzie segregować śmieci, co jest niewątpliwie informacją pozytywną. Mamy jednak nadzieję, że odsetek ten będzie wyższy, gdy system zacznie już po 1 lipca sprawnie funkcjonować.
