kliknij na zdjęcie, aby powiększyć.
kliknij na zdjęcie, aby powiększyć.
kliknij na zdjęcie, aby powiększyć.
- Za nami dwadzieścia lat partnerstwa – mówił prezydent Krzakowski. – Przed nami kolejne wyzwania. Potwierdzając najpierw w Wuppertalu, a dzisiaj w Legnicy wolę kontynuowania współpracy, otwieramy jej nowy rozdział. Nasza kooperacja powinna obejmować coraz więcej obszarów, tworzyć nowe formy wymiany, odpowiadające potrzebom współczesności. Jesteśmy otwarci na nowe kierunki i formy współpracy.
Porozumienie o współpracy podpisali w czerwcu 1993 r. w Legnicy ówcześni włodarze miast - prezydent Legnicy Edward Jaroszewicz i nadburmistrz Wuppertalu Ursula Kraus.
- Nie przypominam sobie, byśmy długo negocjowali tę umowę – wspomina pani Kraus. – Bardzo się cieszę, że to partnerstwo rozwija się tak żywo.
- 20 lat temu byliśmy pełni optymizmu i nadziei, że nasze miasta wejdą na drogę współpracy – dodaje Edward Jaroszewicz. - Czas pokazał, że nasz optymizm był uzasadniony.
Przez dwie dekady współpraca między miastami rozwinęła się na wielu płaszczyznach – oświatowych, edukacyjnych, kulturalnych, sportowych, naukowych, turystycznych. Nawiązało się bardzo wiele przyjaźni. W czasie tych 20 lat Legnicę odwiedziło 1.200 mieszkańców Wuppertalu i podobna liczba legniczan wyjeżdżała do Wuppertalu.
Prezydent Tadeusz Krzakowski podkreślił podczas sobotniej gali jubileuszowej, że zawiązywanie partnerstwa jest rolą władz, natomiast relacje międzyludzkie są jego istotą. Od nich bowiem zaczyna się budowanie mostów porozumienia miedzy narodami, niwelacja uprzedzeń i stereotypów.
- Obecna Legnica pamięta, szanuje, uczy się historii miasta, ale ją również buduje – mówił prezydent Krzakowski. - Dowodem tego, służącym pojednaniu, między obecnymi i dawnymi legniczanami jest np. pomnik na Cmentarzu Komunalnym, poświęcony pamięci wszystkich, których groby już nie istnieją. Podobnym gestem było odsłonięcie tablicy poświęconej byłemu nadburmistrzowi Legnicy Ottomarowi Oertelowi, którego imię od niedawna nosi także jeden z naszych placów.
Kończąc przemówienie, prezydent podziękował wszystkim osobom zasłużonym dla partnerskiej współpracy naszych miast. – Widzę przed nami, drodzy Przyjaciele, dobrą przyszłość. Życzę nam wszystkim, by to zapoczątkowane przed dwudziestu laty partnerstwo sprostało wymaganiom przyszłości – dodał.
Nadburmistrz Wuppertalu Peter Jung przypomniał lipcową wizytę delegacji legnickiej, podczas której podpisano taki sam akt woli kontynuowania współpracy. I zaznaczył, że w sobotniej uroczystości ponownie przypieczętowano ten wyjątkowy związek.
- Naszym Partnerstwem Miast stworzyliśmy podstawy, aby uprzedzenia mogły zostać przełamane, a powstał wzajemny szacunek, respekt oraz prawdziwa przyjaźń – mówił nadburmistrz Jung. – Naszym celem było i jest włączenie w to partnerstwo możliwie wielu osób w obu miastach, by w ten sposób napełnić je życiem również w przyszłości. Gdyż tylko kiedy ludzie poznają się, zbliżają się również ku sobie narody.
Mówiąc o Legnicy, był pod wrażeniem tego, jak miasto się rozwija, zachowując elementy historii i nowoczesności. - Chciałbym, żeby partnerstwo między naszymi miastami było żywe – dodał nadburmistrz Jung. – By trwało dalej w spokojnej, zjednoczonej Europie.
Sobotnie uroczystości w Letii miały wspaniałą oprawę artystyczną. Niezwykłych wrażeń dostarczyli akrobaci z Teatru Ruchu Ocelot. Ich popisy na linie zapierały dech w piesiach i przyprawiały o szybsze bicie serca. Kapitalny był też występ orkiestry symfonicznej Zespołu Szkół Muzycznych z solistką, równie piękną, co wybitnie zdolną Adrianą Ferfecką.
Gala jubileuszowa bardzo podobała się licznym gościom , którzy w niej uczestniczyli. – Oprawa artystyczna była wspaniała - mówi pani Maria Jurecka. – Mamy w mieście naprawdę świetną orkiestrę i teatr Ocelot, którymi możemy się pochwalić. Przemówienia włodarzy miast podobały mi się, bo były emocjonalne i treściwe, bez lania wody.
A lanie wody też było i to prawdziwe. Przed galą mieszkańcy Legnicy i Wuppertalu dokonali aktu braterstwa rzek – Kaczawy i Wupperu. Bardzo oryginalny happening odbył się nad Kaczawą przy moście Bielańskim.
Przyjaźń miedzy miastami ma wydźwięk także czysto ludzki, charytatywny. Już od lat Koło Przyjaciół Legnicy w Wuppertalu wspiera finansowo legnickie dzieci, domy dziecka, czy inne instytucje. W sobotę profesor Siegfried Maser wraz członkami Koła przekazał podopiecznym Domu Dziecka przy ul. Wandy, Stowarzyszeniu „Otwórz Serce”, uczennicy Zespołu Szkół Integracyjnych i Patrykowi Kiśle, niewidomemu muzykowi, wsparcie finansowe.
- Podpisanie umowy o partnerstwie ożywiło współpracę między naszymi miastami – mówi prof. Maser. – Poznaliśmy wiele wspaniałych miejsc i ludzi, którym mogliśmy pomóc. Jednym z nich jest właśnie Patryk.
Patryk jest uczniem II Liceum Ogólnokształcącego. Wspaniale gra na instrumentach klawiszowych. Uprawia sport. Jest ciekaw świata.
- Gdy byłem w Wuppertalu – wspomina Patryk Kisła - Pan profesor Maser oprowadzał mnie po mieście. Opowiadał o wszystkich tych miejscach. Czułem się wówczas jakbym to widział. Za pieniądze, które dostałem od profesora i Koła Przyjaciół kupiłem instrument, dzięki któremu mogę koncertować. To jest właśnie esencja tej bardzo potrzebnej, międzyludzkiej współpracy.
Uczestnikami obchodów było liczne grono dzisiejszych i dawnych mieszkańców Legnicy. Obecny był m.in. Konsul Generalny RFN we Wrocławiu dr Gottfried Zeitz, który mocno podkreślał, że takie partnerstwo miast przybliża narody. Przybyły też oficjalne delegacje miast partnerskich. Czeskie Blansko reprezentował zastępca starosty Jiří Crha, natomiast francuskie Roanne - zastępca mera Giuliana Maestracci.
