Chyba każda biblioteka w Polsce - miejska, wiejska czy osiedlowa - ma problem z czytelnikami, którzy nie zwracają w wyznaczonym terminie wypożyczonych książek czy wydawnictw multimedialnych. Są tacy, którzy wcale nie myślą o oddaniu bibliotece państwowego zbioru. W tej materii Legnicka Biblioteka Publiczna nie jest wyjątkiem.
- Nie pomagają wielokrotnie wysyłane upomnienia. Tylko w ubiegłym roku wysłaliśmy ich ponad pięć tysięcy. Duża część odbiorców upomnień reaguje natychmiast i zwraca wypożyczone książki płacąc regulaminową karę. Ale niestety wśród czytelników są biblioteczni recydywiści, którzy ignorują wszelkie wezwania, a gdy dowiadują się o zablokowaniu ich konta bibliotecznego, często reagują agresywnie - mówi Anna Gątowska, dyrektor Legnickiej Biblioteki Publicznej.
Dlatego legnicka biblioteka wypowiedziała wojnę tym wszystkim czytelnikom, którzy wcale nie przejmują się terminami zwrotu wypożyczonych książek. W rozwiązaniu problemu, bibliotece ma pomóc wyspecjalizowana firma windykacyjna, która w imieniu książnicy będzie ścigała nierzetelnych czytelników.
***
Na oddanie wypożyczonej książki każdy z czytelników ma miesiąc. Od 1998r. wypożyczonej lektury z LBP nie zwróciło ponad dwóch tysięcy czytelników. Do placówek legnickiej książnicy nie trafiło z powrotem blisko pięć tysięcy woluminów, głównie szkolnych lektur, studenckich podręczników i popularnych czytadeł.