To dlatego legnicki oddział terenowy Wojewódzkiego Inspektoratu Transportu Drogowego we Wrocławiu wspólnie z władzami powiatu zorganizowali spotkanie, które poświęcono wyjaśnieniu zainteresowanym kierowcom szczegółowych przepisów dotyczących czasu jazdy i odpoczynku. W tym zakresie wielu przewoźników narusza bowiem prawo. Pośpiech i pogoń za pieniędzmi przekłada się nad wypoczynkiem kierowcy, a tym samym – bezpieczeństwem jazdy. Wśród wszystkich prowadzonych przez inspekcję kontroli, aż 70 procent wykrytych nieprawidłowości to właśnie przekroczenia czasu jazdy. Przykłady można mnożyć. Jak choćby ten zatrzymany ostatnio kierowca „gruszki” wiozący beton do nowo budowanej jednej z galerii w centrum miasta.
- Spotykając się z przewoźnikami i kierowcami chcieliśmy przede wszystkim uświadomić im, jak wielkie zagrożenie na bezpieczeństwo niesie ze sobą brak odpoczynku za kierownicą. W ostatnim czasie zmieniły się przepisy w sprawie czasu jazdy i odpoczynku. Być może wielu kierowców nie zdążyło się jeszcze zapoznać ze zmianami i nie są świadomi, stąd to nasze spotkanie informacyjne. Nie chcemy karać przewoźników za niewiedzę, wolimy, by wszyscy znali przepisy. Nie sztuką jest bowiem nakładać na kierowców mandaty za niewiedzę, ale działać prewencyjnie. Wszyscy przecież chcemy i dążymy do tego, by na drogach było bezpiecznie - podkreśla Dariusz Filipów, kierownik legnickiego oddziału Wojewódzkiej Inspekcji Transportu Drogowego.
Jedną ze zmian jest np. to, że kierowcom przysługuje przynajmniej raz na dwa tygodnie minimum 45-godzinny odpoczynek. Przysługuje, to znaczy musi te 45 godzin odpoczywać. Oprócz tematu czasu jazdy i odpoczynku, przedstawiciele starostwa poinformowali kierowców o wymaganych uprawnieniach i obowiązkach w świadczeniu usług przewozowych.