21 października ubr. wybraliśmy swoich reprezentantów do Sejmu i Senatu. Wszyscy kandydaci startujący w tych wyborach mieli 30 dni na uprzątnięcie swoich plakatów i ulotek. Większość sztabów i komitetów już to uczyniła, ale co niektórzy zapomnieli dotrzymać terminu.
Twarze znanych kandydatów uśmiechają się do legniczan m.in. na ogrodzeniu oddzielającym budowaną galerię Gwarną od deptaku przy ul. Złotoryjskiej. Z wyborczych plakatów spoglądają na nas m.in. prominentny polityk PiS, Adam Lipiński czy Piotr Ślusarczyk, były poseł LPR, dziś robiący karierę w publicznej telewizji. Mamy też senatora PO, Tomasza Misiaka czy ludowca Tadeusza Samborskiego.
Radzimy komitetom jak najszybciej posprzątać po sobie, bo mogą za nich to zrobić służby miejskie ale na ich koszt. Prawo w tym względzie jest bowiem jednoznaczne. Jeśli komitety uprzątną plakatów i ulotek w wymaganym terminie 30 dni od wyborów, wójt, burmistrz, prezydent może obciążyć dany komitet kosztami sprzątania.