Adresowana była głównie do dzieci i młodzieży. Impreza plenerowa odbywała się u zbiegu Rynku i Złotoryjskiej 23 i 24 kwietnia, a udział w niej wzięło ok. tysiąca osób.
- Celem zorganizowanej przez nas akcji – mówi komendant Straży Miejskiej Mirosław Giedrojć - było uświadomienie obecnym, jak i przyszłym właścicielom zwierząt, ogromnej odpowiedzialności, jaka ciąży na nich od momentu, gdy decydują się na bycie opiekunem np. psa. Uczestnicy akcji dowiedzieli się, że pies czy kot nie jest zabawką tylko na pewien czas, że te istoty mają swoje potrzeby, zwyczaje, mają wręcz osobowość.
Strażnicy przy pomocy atrapy tego, co często spotkać można na trawniku czy chodniku, a w co nikt nie chce wdepnąć, uczyli, jak można posprzątać po swoim piesku. Animatorzy z fundacji Ewy Naworol uczyli dzieci, jak rozpoznać, czy pies chce się pobawić, czy raczej zaatakować. Niezwykle istotne było uświadomienie biorącym udział w pokazach dzieciom, że zwierzę rzadko bywa agresywne, że zwykle winny jest człowiek, który nieodpowiednio traktuje np. psa.
Pracownicy Powiatowego Inspektoratu Weterynarii przeprowadzili pogadankę na temat szczepień zwierząt i postępowania w przypadku pogryzienia przez psa. Strażnicy miejscy zachęcali do obejrzenia pojazdów służbowych, a szczególnie tego, który na co dzień służy im do odłowu i transportu zwierząt.