Około godz. 16.30 dyżurny legnickiej policji otrzymał informację o małym dziecku stojącym na parapecie okna na trzecim piętrze kamienicy przy jednej z ulic. Skierowani na miejsce zgłoszenia funkcjonariusze zastali w ustalonym mieszkaniu kobietę z 3 - letnim chłopcem. Okazało się, że będąc w pobliżu usłyszała krzyki ludzi alarmujące o dziecku stojącym w oknie na trzecim piętrze. Wbiegła do budynku i zaczęła głośno pukać w drzwi mieszkania, gdzie miało znajdować się dziecko. Po chwili drzwi otworzył jej zapłakany i wystraszony chłopczyk. W mieszkaniu nie było nikogo, a okna w dwóch pokojach były otwarte.
Po kilku minutach do mieszkania wróciła jego właścicielka w towarzystwie trzech mężczyzn, z których dwóch miało się opiekować dzieckiem. Policjanci ustalili, że chłopczyk jest synem jej znajomej, która zostawiła go idąc do pracy.
Chłopca przekazano matce, którą policjanci przywieźli z miejsca pracy. Obu znajomych właścicielki mieszkania, którzy mieli sprawować opiekę nad dzieckiem zatrzymano. Są to legniczanie w wieku 35 i 39 lat. Obaj byli pijani. Badanie wykazało w ich organizmach ponad półtora promila alkoholu.
Za narażenie człowieka na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub zdrowia grozi kara pozbawienia wolności do 3 lat.