Czterech młodych mężczyzn w wieku 20 i 21 lat szło sobie spokojnie ulicą. Jeden z nich wyrzucił niedopałek papierosa na ziemię. Zauważyli to przechodzący właśnie policjanci. W trakcie legitymowania, młodzi ludzie zaczęli się jakoś dziwnie zachowywać. Byli niecierpliwi i nerwowi, przebierali nogami, trzęsły im się dłonie.
Policjanci postanowili ich dokładnie sprawdzić. Podczas kontroli osobistej w kieszeni spodni jednego z mężczyzn znaleziono woreczek marihuany. Wszystkich przewieziono do komendy, gdzie dokończono kontrolę osobistą. U kolejnego z zatrzymanych policjanci znaleźli kolejny woreczek narkotyku, tym razem ukryty był w slipkach.
Cała czwórka została zatrzymana w policyjnym areszcie do wyjaśnienia wszystkich okoliczności w tej sprawie.